Karol/Ariadna

Karola nie było w mieszkaniu już od rana, udał się do pobliskiego parku aby pobiegać. Co prawda była dopiero druga połowa sierpnia, miał trochę wolnego, treningi w Skrze jeszcze się nie rozpoczęły, ale Kłos tego potrzebował. Dokładnie tydzień minął od tego nieszczęsnego ćwierćfinału. Czy się pozbierał? Można tak powiedzieć. Na pewno nie siedział z założonymi rękami i nie rozpaczał. Ale gdzieś w głębi serca ciągle wspomnienie Rio bolało. Dlatego chodził biegać, żeby wyrzucić z siebie te negatywne emocje, a także żeby nie stracić formy.
Ariadna obudziła się około dziesiątej i przeciągnęła się w łóżku. Rozejrzała się po pokoju, a kiedy zauważyła godzinę, postanowiła w końcu wyplątać się z pościeli. Wstała i udała się do kuchni, gdzie znalazła tylko kartkę od brata, że poszedł pobiegać. Westchnęła i wyrzuciła ją do śmietnika, a potem zajęła się robieniem śniadania. Martwiła się o Karola, ale nic nie mogła zrobić... Była przy nim i wspierała, więcej już po prostu nie mogła.

Lena;Gabriel
Dziewczyna właśnie przyjechała do jej rodzinnego miasta - Bełchatowa. Od dawna podróżowała po świecie i chodziła po światowych wybiegach. Nawet nie miała czasu odetchnąć, ale w końcu udało jej się wrócić do Polski. Weszła do domu i rozpakowała się, a później postanowiła odwiedzić jej przyjaciół. Chciała im zrobić niespodziankę, w końcu dawno się nie widzieli. Kiedy znalazła się przed domem Kłosów odetchnęła i zadzwoniła dzwonkiem. Miała nadzieję, że ktoś jest w domu.
Chłopak wstał dość wcześnie. Podniósł się z łóżka i poszedł do łazienki gdzie wziął prysznic, a potem ubrał się i wyszedł z domu kierując się do pobliskiego chroniska. Miał tam praktyki i chciał je skończyć jak najlepiej.

Karol/Ariadna

Chłopak w końcu przysiadł na ławce i odetchnął głęboko. Odkręcił butelkę z wodą, którą kupił chwilę przedtem w kiosku, po czym wypił kilka sporych łyków. Spojrzał na zegarek i stwierdził, że musi już iść w stronę wyjścia z parku, gdzie umówił się z Michałem Winiarskim. Mieli razem jeszcze przejść się na siłownię i trochę pogadać, bo od bardzo dawna się nie widzieli.
Aria zjadła śniadanie, a teraz zmywała naczynia, kiedy rozległ się dzwonek. Zmarszczyła brwi, bo nikogo się nie spodziewała, a Karol chyba wziął klucze. Zakręciła wodę, wytarła szybko ręce i poszła do holu. Otworzyła drzwi, a widok jaki ujrzała zaskoczył ją.
- Lena! Co tu robisz?! - zapytała zaskoczona, ale zaraz potem przytuliła przyjaciółkę.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko na widok Ariadny po czym odwzajemniła uścisk.
-Wróciłam.-powiedziała po czym odsunęła się trochę.
-Strasznie się za tobą stęskniłam. Co u ciebie?-spytała po chwili wesoło. Dopiero teraz zauważyła jak Aria się zmieniła.
Chłopak wszedł do schroniska i przywitał się ze swoim szefem,  a potem założył fartuch i zaczął ogarniać, porządkować leki dla zwierząt i sprzątać.

Karol/Ariadna

Chłopak spotkał się z kumplem, a potem razem poszli na pobliską siłownię. Sporo rozmawiali, bo w końcu mieli też dużo do opowiedzenia. Gadali o Igrzyskach, o tym co działo się w Polsce, o Skrze, a także o tym co słychać u Winiarskiego i jego żony, z którą ostatnio trochę gorzej się dogadywał.
Aria roześmiała się i wpuściła przyjaciółkę do środka.
- Wszystko super, w październiku zaczynam trzeci rok na dziennikarstwie, kanał z vlogami mi się jakoś kręci, a niedawno zaczęłam pracować nad płytą - przyznała wesoło, prowadząc przyjaciółkę do kuchni.
- A co u ciebie? - zapytała zaraz, wstawiając wodę na herbatę.

Lena;Gabriel
Dziewczyna weszła do środka i rozejrzał się. Stwierdziła, że mało co sie tu zmieniło. Przysiadła na krześle w kuchni po czym zerknęła na.przyjaciółkę.
-To świetnie, że tak Ci się układa.-powiedziała łagodnie odgarniając rude kosmyki włosów z twarzy.
-Ja... Na razie dałam sobie spokój z tymi podróżami. Ah i właśnie! Chciałam cię zaprosić na mój wieczór panieński.-mruknęła wesoło pokazując jej pierścionek na palcu.
Chłopak pomagał jeszcze chwilę przy zwierzakach, a potem jego szef kazał mu wyjść z dwoma pieskami na spacer. Zapiął jednego kundelka i labradora po czym wyszedł kierując się do parku

Karol/Ariadna

Po jakimś czasie w końcu ruszyli razem do domu Kłosa. Winiar średnio chciał wracać do domu po kłótni z żoną, więc Karol zaprosił go do siebie. Po drodze Kłos zauważył kogoś znajomego idącego alejkami.
- Gabriel! Kopę lat! - podbiegł do swojego kumpla z czasów liceum. Dawno się nie widzieli.
- Fajnie cię znowu widzieć. Ach, to jest mój kumpel, Michał - przedstawił szybko Winiarskiego.
Ari spojrzała na palec przyjaciółki i wytrzeszczyła oczy.
- Wychodzisz za mąż?! O Boże, gratuluje! - powiedziała radośnie i szybko przytuliła przyjaciółkę.
- Oczywiście, ze przyjdę i jakbyś potrzebowała jakiejkolwiek pomocy to uderzaj do mnie! Kocham śluby! - roześmiała się.

Lena;Gabriel
Lena zaśmiała się po czym pokiwała głową.
-Tak, wychodzę. Arek mi się oświadczył jakiś tydzień temu.-powiedziała rozbawiona i przeczesała włosy.
-Będę musiała się zdecydować na suknię ślubną i na dekoracje i to wszystko.-mruknęła lekko przygryzając wargi
-No i pomyślałam, że może... Zostaniesz moją świadkową?-zapytała unosząc brew.
Chłopak.odwrócił się po czym uśmiechnął szeroko.
-Karol! Co za spotkanie!-odparł rozbawiony, a później uścisnął dłoń Michałowi.
-Cześć, Gabriel.-mruknął, a później przeczesał włosy.
-Co u ciebie?-zapytał wesoło.

Karol/Ariadna

Chłopak wzruszył ramionami i westchnął.
- Jakoś leci, trochę odpoczywam, za tydzień zaczynamy treningi w klubie. Po Igrzyskach jakoś cudownie nie jest, ale do przeżycia - uśmiechnął się lekko.
- A u ciebie? - zapytał zaraz.
Dziewczyna podskoczyła podekscytowana i pokiwała energiczne głową.
- Boże, oczywiście, że tak! Pomogę ci we wszystkim, obiecuję, będzie cudownie! - dodała radośnie.

Lena;Gabriel
Dziewczyna zaśmiała się cicho po czym upiła łyk herbaty wcześniej przygotowanej przez Arię.
-Cieszę się. Ale to jeszcze trochę czasu.-powiedziała rozbawiona, a potem rozejrzała się.
-A gdzie Karol? Wszystko u niego w porządku?-zapytała po chwili lekko przygryzając wargi.
Chłopak uśmiechnął się słabo, a potem przeczesał włosy.
-Niedługo kończę praktyki, a potem wracam na studia weterynaryjne. W sumie nic ciekawego.-mruknął wzruszając ramionami.

Karol/Ariadna

Chłopak pokiwał lekko głową i spojrzał na pieski.
- To fajnie. Słuchaj, my z Winiarem idziemy do mnie, może też chcesz wpaść? - zapytał wesoło.
Dziewczyna cicho westchnęła na wspomnienie brata, po czym usiadła obok przyjaciółki.
- Sama nie wiem. Udaje, że wszystko już okej, ale chyba dalej te igrzyska go trapią, w końcu to tylko tydzień. Obwiniał się bardzo o tą porażkę... Przyznaję, że trochę się martwię - odparła, mieszając łyżeczką w herbacie.
- Poszedł pobiegać - dodała.

Lena;Gabriel
Rudowłosa pokiwała delikatnie głową, a potem westchnęła.
-Rozumiem. Karol zawsze źle przyjmował porażki. Ale nie powinien się załamywać mimo wszystko.-powiedziała łagodnie i odgarnęła kosmyki włosów z twarzy.
-Poza tym jest świetnym siatkarzem.-dodała.
Gabriel skinął lekko głową i uśmiechnął się.
-Jasne. Tylko odprowadzę psy.-odparł i skierowali się pod schronisko. Tam wypuścił psy i pożegnał się z szefem, a później wrócił do chłopaków.
-Dobra. Możemy iść.-mruknął wesoło.

Karol/Ariadna

Chłopcy razem skierowali się w stronę domu Karola.
Ari westchnęła i skinęła głową.
- Ja to wiem. Spróbuj to powiedzieć jemu - mruknęła, a potem usłyszała jak drzwi się otwierają.
- Aria, jestem! Przyprowadziłem kogoś! - usłyszała krzyk brata, a zaraz potem do kuchni wszedł Karol, a za nim Michał Winiarski i Gabriel, dawny kumpel Karola. Na widok Winiara uśmiechnęła się i serce nieco szybciej jej zabiło.
- Cześć, miło was widzieć! Patrz, kogo ja tu mam - wskazała na Lenę. Kłos spojrzał na dziewczynę zaskoczony, a potem uśmiechnął się szeroko i podszedł do niej.
- Co tu robisz? - zapytał rozbawiony, przytulając przyjaciólkę.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uniosła wzrok, a potem uśmiechnęła się szeroko po czym odwzajemniła uścisk.
-Przyjechałam.-powiedziała wesoło i odgarnęła kosmyki włosów.
-Miło cię widzieć Karol. Wysoki jak zawsze.-mruknęła rozbawiona i lekko dźgnęła go w pierś.
Chłopak wszedł do środka i uśmiechnął się pod nosem.
-Cześć Aria. Co słychać?-zapytał pocierając kark. Dziewczyna mu się podobała ale wiedział, że raczej nie zwróci uwagi na takiego kogoś jak on.

Karol/Ariadna

Chłopak zaśmiał się i pokiwał głową.
- A co, wolałabyś żebym zmalał? Do siatki bym nie sięgał - odparł rozbawiony.
Aria uśmiechnęła się do Gabriela i wzruszyła ramionami.
- Wszystko spoko - odparła wesoło, a potem spojrzała na wszystkich chłopaków.
- To co... Skoro jest nas tyle to może obejrzymy jakiś film? - zaproponowała.
- Jestem za! - odparł Winiar, Karol także się zgodził.

Lena;Gabriel
Rudowłosa zaśmiała się cicho, a potem przystała na propozycje przyjaciółki. Gabriel również był za więc wszyscy poszli do salonu i zajęli miejsca na kanapie.
-To co oglądamy? Może jakiś dramat?-spytała rozbawiona dziewczyna unosząc brew do góry.
-Chyba żartujesz. Lepiej jakiś film akcji czy coś. Tam się przynajmniej coś dzieje.- mruknął lekko kręcąc głową.

Karol/Ariadna

Chłopak zaśmiał się słysząc propozycje przyjaciół, po czym podszedł do pułki.
- Mamy dwie komedie romantyczne, Batmana, Obecność i Króla Lwa - powiedział i zerknął na przyjaciół.
- Tylko nie Batman! Oglądaliście go już z tysiąc razy - odezwała się szybko, widząc, że Michał już chce coś powiedzieć. Spojrzał na nią i zrobił smutną minę, na co się zaśmiała.
- Przeżyjesz Misiek - poklepała go po ramieniu.
- W takim razie co? - zapytał Karol.

Lena;Gabriel
Dziewczyna zaśmiała się, a później podciągnęła nogi pod brodę.
-No to może... Król Lew? Miło by było powspominać trochę dzieciństwo. To jedna z najbardziej wzruszający bajek.-powiedziała rozbawiona zerkając na wszystkich.
Gabriel wzruszył ramionami i uśmiechnął się.
-Byleby to nie było jakieś tandetne romansidło.-powiedział rozbawiony i oparł się wygodnie o oparcie kanapy.

Karol/Ariadna

Karol spojrzał na siostrę i Michała, którzy także przytaknęli. Wziął więc płytę i włączył ją. Aria poszła jeszcze szybko zrobić popcorn, siatkarz zasłonił okna, a następnie wszyscy usiedli na kanapie, Karol obok Leny, a Ariadna między Winiarskim, a Gabrielem. Już po chwili z głośników popłynęły pierwsze takty kultowych piosenek. Wszystkim oczywiście przypominało się dzieciństwo.

Lena;Gabriel
W końcu film się skończył. Lena zerknęła na zegarek, a potem westchnęła cicho i podniosła się.
-Dobra. Ja muszę już lecieć. Mam jeszcze dużo rzeczy do rozpakowania.-powiedziała rozbawiona i zarzuciła torebkę na ramię.
-A i właśnie Aria musimy iść na zakupy i wybrać jakieś fajne sukienki na mój wieczór. Zdzwonimy się.-mruknęła po czym zapisała swój numer i podała go przyjaciółce.
Chłopak przyciągnął się kiedy film się skończył po czym odetchnął. Podniósł się, a później odsłonił zasłony, aby było trochę jaśniej. Później zerknął na dziewczyny i lekko się uśmiechnął.

Karol/Ariadna

Karol zaniósł miskę po popcornie do kuchni, a potem pozmywał jeszcze kubki. Kiedy Lena wychodziła, razem z siostrą odprowadził ją do drzwi.
- Oczywiście, napiszę do ciebie - odparła i przytuliła szybko przyjaciółkę.
- Do zobaczenia - pożegnał się Karol i także ją przytulił, a kiedy wyszła, spojrzał na Michała i Gabriela.
- A wy? Zostajecie jeszcze? - zapytał.
- Kłos... Jak to nie problem to przenocujesz mnie? - zapytał Winiarski. Aria zamrugała parę razy zaskoczona, patrząc na siatkarza. Karol oczywiście się zgodził, ona też nie miała nic przeciwko. Zastanawiała się tylko dlaczego...
- To ja zostawię was samych - stwierdziła i posłała chłopakom uśmiech, a potem zniknęła u siebie w pokoju.

Lena;Gabriel
Dziewczyna pokiwała głową, a potem pożegnała się i opuściła dom Kłosów. Później skierowała się do siebie. Na szczęście nie mieszkała daleko i po paru minutach była już u siebie. Trochę się porozpakowywała, a później zadzwoniła do jej narzeczonego i chwilę z nim pogadała. Bardzo się ucieszyła, kiedy chłopak oznajmił jej, że niedługo do niej przyjedzie.
Gabriel poparł kark, a później uśmiechnął się lekko.
-Ja się w sumie będę już zbierał. Miło was było spotkać.-odparł po czym uścisnął dłoń Michała.
-Jak będziesz chciał się spotkać do dzwoń.-mruknął w kierunku Karola.
-Cześć Aria!-krzyknął jeszcze aby dziewczyna usłyszała, a później opuścił ich dom kierując się do siebie.

Karol/Ariadna

Chłopak pożegnał się z kumplem, a potem przygotował jakąś pościel dla Michała. Martwił się czemu Winiarski nie wraca do domu, do żony, chciał im jakoś pomóc. W końcu mieli razem dwójkę dzieci.
Tylko, że nie znał się na małżeństwach, w końcu aktualnie nie miał nawet dziewczyny.
Aria usłyszała pożegnanie Gabriela, ale nic nie odpowiedziała. Siedziała przy biurku i dopracowywała swoją piosenkę. Nie chciała wychodzić przez obecność Winiarskiego. Prawda była taka, że była w nim trochę zakochana... Nieszczęśliwe, bo miał żonę i dzieci, ale niestety, wpadła. Nie chciała jednak psuć mu życia, więc w ogóle się nie wtrącała.

Lena;Gabriel
Po rozmowie z Arkiem Lena dokończyła rozpakowywanie, a potem poszła do łazienki. Wolała sobie wody do wanny wraz z płynami po czym rozebrała się i weszła do niej. Musiała się odprężyć. Jednak mimo wszystko coś jej nie dawało spokoju. Wzięła więc telefon do ręki i wybrała numer do przyjaciółki. Chciała z nią o czymś porozmawiać.
Chłopak kiedy tylko dotarł do domu od razu poszedł pod prysznic. Kiedy się umył założył czyste bokserki po czym opadł na łóżko i odetchnął spoglądając w sufit. Nie wiedział czemu ale nie mógł sobie wybić z.głowy tych ślicznych niebieskich oczu.

Karol/Ariadna

Chłopak usiadł na kanapie z kumplem i sporo rozmawiali. Kłos chciał mu jakoś pomóc, chociaż nie miał pojęcia jak...
Ariadna usłyszała swój telefon, więc wzięła go i odebrała.
- No cześć Lenka. Co tam? - zapytała, bazgrząc po marginesie kartki.

Lena;Gabriel
Uśmiechnęła się lekko po czym wyciągnęła się w wannie.
-No cześć kochana. Słuchaj... Coś mi zaprząta głowę. Nie chciałam tego mówić przy chlopakach ale wiesz... Zauważyłam twój wzrok jak wszedł Michał.-powiedziała wzdychając cicho.
-Chcesz mi coś powiedzieć? Mam intuicję do takich spraw.-mruknęła zagryzając wargi.
Chłopak uśmiechnął się pod nosem po czym wtulił się w poduszkę i przymknął powieki. Niedługo potem zasnął głębokim snem.

Karol/Ariadna

Chłopak w końcu poszedł pod prysznic, zostawiając Michała samego. Rozebrał się i wszedł do kabiny, a potem odkręcił gorącą wodę. Uwielbiał to.
Aria zamrugała parę razy, a potem cicho westchnęła i wstała od biurka.
- Ja... Lubię Michała. To prawda. Nawet bardzo. Ale on ma żonę i dwójkę dzieci - mruknęła, opadając na łóżko.

Lena
Pokiwała głową i westchnęła cicho.
-Wiem.-powiedziała zagryzając lekko dolną wargę.
-Słuchaj... Wiem, że nie powinnam się wtrącać w twoje życie i że to nie.moja sprawa ale... Nie rób tego. Nie niszcz jego małżeństwa.-mruknęła cicho po czym zerknęła na swój pierścionek.
-Na świecie jest pełno innych chłopaków.-dodała.

Karol/Aria

Po krótki długim prysznicu Karol ubrał się, a potem wyszedł z łazienki. Życzył Michałowi dobrej nocy, a potem poszedł do siebie i opadł zmęczony na łóżko.
Aria milczała chwilę, a potem westchnęła.
- Przecież wiem Lena. Nie chcę mu się wpieprzać do małżeństwa, szczególnie, że lubię Dagmarę. Ale nie zmienię od tak tego co czuję... - mruknęła, wtulając się w poduszkę.

Lena
Dziewczyna pokiwała głową i westchnęła.
-Uwierz wiem co czujesz naprawdę.-powiedziała łagodnie po czym wstała i włączyła na głośnomówiący.
-Ale wiesz... Mi się udało. I tobie na pewno też się uda. Jeśli oczywiście pojawi się w twoim życiu ktoś wyjątkowy.-mruknęła zakładając na siebie szlafrok.

Aria

Zmarszczyła lekko brwi i przewróciła się na brzuch.
- Co masz na myśli? - zapytała zaskoczona.
- Kochałaś kiedyś kogoś, z kim nie mogłaś być? - dodała zaciekawiona.

Lena
Zaśmiała się po czym pokiwała powoli głową.
-Tak, tak ale nie chce o tym gadać szczególnie, że go znasz.-powiedziała rozczesując swoje kosmyki włosów.
-Zresztą nie mówimy tutaj teraz o mnie tylko o tobie, tak?-dodała po czym przejrzała się w lustrze.

Aria

Westchnęła i pokręciła głową.
- Oj Lena... Co mam ci jeszcze powiedzieć? Michał nie dogaduje się z żoną, kłócą się, ale nie przeze mnie. Między nami jest tylko przyjaźń - odparła.
- Ale jest jak jest. A na razie nie ma nikogo, kto mógłby to zmienić - dodała.

Lena
Pokiwała głową po czym weszła do pokoju i opadła na łóżko.
-Dobra. Nie będę Ci już zwracała głowy, późno już. Pogadamy jak się spotkamy, okej?-powiedziała łagodnie.
-Śpij dobrze kochana. Słodkich snów.-mruknęła i rozłączyła się. Później przebrała się w piżamę i opadła na łóżko, a niedługo potem usnęła.

Aria

Dziewczyna pokiwała głową i uśmiechnęła się lekko.
- Dobranoc - odparła, a potem odłożyła telefon i wtuliła się w poduszki. Po chwili zasnęła. Obudziły ją jednak koszmary. Około trzeciej wstała i poszła do kuchni. Wlała sobie szklankę wody i chwilę stała oparta o blat.
- Wszystko okej? - usłyszała głos obok siebie i podskoczyła zaskoczona.
- Wybacz, nie chciałem cię przestraszyć - Michał uśmiechnął się do niej łagodnie. Aria pokręciła głową.
- Nie szkodzi. Po prostu nie mogę spać - odparła. Na chwilę zapadła cisza - A ty czemu nie śpisz? - zapytała.
- Też nie mogę - mruknął. Znów chwilę milczeli, ale Winiarski postanowił się odezwać - Zastanawiam się... Czy to ma jeszcze jakiś sens - przyznał. Spojrzała na niego zaciekawiona, nie wiedząc na początku co ma na myśli - Ja i Dagmara - wyjaśnił.
- Wy... Jasne, że ma. Każdemu zdarzają się kłótnie. Ale ją kochasz - wykrztusiła. Jasne oczy chłopaka z okna przeniosły się prosto na nią, a jej serce zabiło szybciej. Chwilę potem siatkarz znalazł się bardzo blisko niej i odgarnął jej włosy z twarzy.
- Sam już nie wiem - wyznał, a Aria otworzyła usta z wrażenia. Nie zdążyła jednak nic powiedzieć, bo Winiar pochylił się i delikatnie ją pocałował. Prosto w usta. Zesztywniała, a potem poddała się pocałunkowi. Szybko jednak oprzytomniała. Odepchnęła go delikatnie od siebie, a potem pobiegła do pokoju. Wiedziała, że teraz już na pewno nie zaśnie.

Lena;Gabriel
Rudowłosa obudziła się około dziewiątej. Wstała i przeciągnęła się, a później skierowała się do łazienki. Myślała nad Arią i bardzo jej współczuła. Sama dość długo miała problem z własnymi uczuciami względem Karola, ale to już minęło odkąd związała się z kimś innym. Odetchnęła po czym umyła zęby, a później ubrała się i zaczęła robić śniadanie.
Gabriel przebudził się dość wcześnie, po siódmej. Uchylił powieki, a później wstał i zerknął na okno. Na szczęście słońce świeciło więc mógł pójść pobiegać. Założył jakiś dres i przeczesał włosy, a później związał buty i opuścił dom ruszając biegiem przed siebie.

Karol/Aria

Chłopak wstał rano i ubrał się, a potem zrobił śniadanie dla wszystkich. Michał obudził się jakiś czas później, a około dziesiątej z pokoju wyszła też zaspana Aria.
- Wszystko okej, nie wyspałaś się? - zapytał siostrę zaskoczony, kiedy siedziała nad naleśnikami prawie przysypiają. Spojrzała na niego nieprzytomnie i ziewnęła.
- Ta, nie mogłam spać - mruknęła, nawet nie spoglądając na Winiarskiego - Pójdę pod prysznic - dodała, po czym odstawiła talerz do zlewu i poszła się orzeźwić. Kłos był nieco zaskoczony zachowaniem siostry, a także kumpla, który był wyjątkowo cichy, a po śniadaniu zwinął się do domu.

Lena;Gabriel
Dziewczyna po zjedzeniu śniadania od razu postanowiła wybrać się do Ariadny. Chciała pogadać no i kupić sukienkę na jej wieczór panieński bo chciała zrobić go już niebawem. Spakowała do torebki wszystko co potrzebne, a później wyszła z domu. Kiedy tylko doszła pod dom przyjaciółki zauważyła wychodzącego Winiarskiego. Nie zdążyła się jednak przywitać więc kiedy tylko dotarła do drzwi zapukała.
Chłopak przebiegł dość spory dystans i jako, że był w pobliżu postanowił zajrzeć jeszcze do schroniska. Uwielbiał tam przychodzić

Karol/Aria

Chłopak nie wiedział o co chodzi z jego siostrą i kumplem, ale postanowił się nie mieszać. Kiedy Aria brała prysznic ktoś zapukał do drzwi, więc Karol poszedł i otworzył. Uśmiechnął się widząc Lenę.
- Cześć, wejdź. Aria jest w łazience - powiedział wesoło, wpuszczając dziewczynę do środka.
- Napiszesz się czegoś? - zapytał zaraz.
Aria potrzebowała chwili ciszy żeby przemyśleć to wszystko, a zimny prysznic mógł jej pomóc. Nie wiedziała jak ma to wszystko rozumieć. To on ją pocałował. Ona nic nie zrobiła, nie sprowokowała go. Nigdy nawet mu nie pokazała, że jej na nim zależy. To od niego wyszła inicjatywa. I to było dla niej takie niezrozumiałe i trudne.

Lena
Uśmiechnęła się delikatnie i przywitała, a potem weszła powoli do środka.
-Nie, nie dziękuję. Poczekam na Arię i idziemy na zakupy.-powiedziała łagodnie. Może dziś uda im się wypatrzeć jakąś ładną suknię ślubną? Lena wiedziała, że to jeszcze sporo czasu ale mimo wszystko wolała zrobić wszystko wcześniej, a nie na ostatnią chwilę.
-Tak w ogóle to co u ciebie słychać? Wczoraj nie mieliśmy okazji pogadać.-mruknęła łagodnie wkładając dłonie do tylnych kieszeni jeansów.

Karol/Aria

Chłopak wzruszył ramionami i oparł się o szafkę.
- Jakoś leci. Za tydzień zaczynam treningi w klubie, na razie trochę odpoczywam po Igrzyskach - odparł po chwili.
Aria długo siedziała pod prysznicem, a potem wyszła, wytarła się i zaczęła wybierać ubrania z tych świeżo wypranych.

Lena
Pokiwała głową i uśmiechnęła się.
-To dobrze. Nie trać formy, to ważne.-powiedziała łagodnie i przeczesała włosy. Nastąpiła chwilą ciszy, ale Lena w końcu postanowiła się odezwać.
-A ja... Niedługo wychodzę za mąż.-wykrztusiła w końcu. W sumie sama nadal nie mogła w to uwierzyć, ale cieszyła się z tego. W końcu będzie mogła ułożyć sobie życie.

Karol/Aria

Chłopak spojrzał na nią zaskoczony, a potem uśmiechnął się szeroko.
- Naprawdę? W takim razie gratuluję - odparł wesoło i przytulił ją szybko.
Aria w końcu założyła czarne rajstopy, czarną spódnicę i białą koszulkę. Na nogi włożyła białe martensy, a potem się umalowała. Wyszła z łazienki i poszła do kuchni, a widząc Lenę i Karol zatrzymała się i spojrzała na nich zaskoczona.
- Lena, cześć... - przywitała przyjaciólkę, kiedy Karol się od niej odsunął.

Lena
Uśmiechnęła się lekko i odwzajemniła uścisk.
-Dzięki- powiedziała łagodnie, a słysząc głos Ariadny odwróciła się w jej stronę i lekko odsunęła się od Karola.
-Hej... Przyszłam aby wyciągnąć cię na miasto.-mruknęła łagodnie i przeczesała włosy.
-Idziemy?-zapytała po chwili krzyżując ręce na piersi.

Karol/Aria

Chłopak uśmiechnął się do siostry i pokiwał głową.
- Leć mała, ja ogarnę mieszkanie - odparł rozbawiony, ponieważ mieli dzisiaj razem sprzątać. Aria uśmiechnęła się i skinęła głową.
- Okej, w takim razie chodźmy - stwierdziła, pocałowała brata w policzek, po czym wzięła swoją torebkę i razem wyszły z ich domu.

Lena
Dziewczyna pożegnała się z Karolem, a później obie wyszły z domu kierując się do centrum.
-Wszystko w porządku?-spytała po chwili lekko zagryzając dolną wargę. Widziała jej minę i nie była zbyt wesoła.
-To ma coś wspólnego z Michałem?-dodała cicho.

Aria

Dziewczyna milczała dłuższą chwilę, a potem cicho westchnęła.
- W nocy miałam koszmary, więc poszłam się napić wody. On też nie mógł spać. Chwilę gadaliśmy, a potem on się do mnie zbliżył... Powiedział, że nie wie czy kocha Dagmarę, a potem... On mnie pocałował... - wykrztusiła, czerwieniąc się na policzkach.

Lena
Zamrugała kilkakrotnie po czym westchnęła.
-Pocałował cię?-mruknęła zaskoczona, a potem pokręciła głową wchodząc do galerii.
-Jak masz o nim zapomnieć skoro on wyprawia takie rzeczy...-powiedziała spoglądając na przyjaciółkę, a później lekko przygryzła dolną wargę.
-Myślisz, że się z nią rozstanie i będzie chciał być z tobą?-zapytała po chwili.

Aria

Dziewczyna westchnęła i pokręciła głową.
- Nie mam pojęcia. Nie wiem czy chcę mu się wpychać w małżeństwo. Poza tym... On ma dwójkę dzieci - odparła cicho i spojrzała na Lenę.
- Tylko nie myśl o nim źle... On jest naprawdę wspaniałym człowiekiem. Po prostu... Chyba trochę się zagubił - dodała.

Lena
Pokiwała delikatnie głową i westchnęła.
-Nie myślę o nim źle Aria. Przecież on też jest człowiekiem i rozumiem. Ale mimo wszystko powinien przemyśleć to wszystko.-powiedziała, a później weszła do jednego ze swoich ulubionych sklepów.
-Dobra. Na razie się tym nie przejmuj i doradź mi w sprawie sukienki i w tym gdzie mogę urządzić mój wieczór. Znasz jakieś fajne miejsce?-zapytała wesoło unosząc brew do góry.

Aria

Kiedy weszły do sklepu postanowiła się wyluzować. W końcu zawsze lubiła zakupy.
- Sama nie wiem, niedaleko jest całkiem fajny klub, można się tam przejść, zapytać czy organizują wieczory panieńskie - odparła, przeglądając sukienki.
- Byłam tam rok temu na osiemnastce takiej jednej dziewczyny... Było całkiem fajnie - dodała.

Lena
Pokiwała głową i uśmiechnęła się szeroko.
-Świetnie! W takim razie dzisiaj można tam pójść i się zapytać.-powiedziała wesoło przeglądając sukienki. W końcu wypatrzyła kilka i pokazała je przyjaciółce. Jedna była krwisto czerwona z lekkim wycięciem na plecach, druga zwykła czarna bez ramiączek, a trzecia lawendowa na ramiączka.
-Co myślisz?-spytała wesoło.
-A właśnie... Jutro przyjeżdża mój narzeczony. Chcesz go poznać?-dodała unosząc brew do góry.

Aria

Przyjrzała się wszystkim sukienkom uważnie, po czym pokazała na ostatnią.
- Według mnie najładniejsza - powiedziała wesoło, a potem skinęła głową, biorąc do ręki wieszak.
- Pewnie, z wielką chęcią poznam tego szczęściarza - zaśmiała się i pokazała jej blado-błękitną, koronkową sukienkę na krótki rękaw.
- Co myślisz? Pod kolor oczu - zaśmiała się.

Lena
Zaśmiała się cicho, a potem spojrzała w lustro przykładając sobie ostatnią sukienkę do ciała.
-Mam nadzieję, że się polubicie. Nie wyobrażam sobie, aby mój przyszły mąż i najlepsza przyjaciółka nie przepadali za sobą.-powiedziała rozbawiona po czym zerknęła na blondynkę i pokręciła głową z niedowierzaniem.
-Koniecznie ją przymierz.-mruknęła po czym sama weszła do jednej i założyła na siebie kreację. Wyglądała naprawdę zjawiskowo i postanowiła ją wziąć.

Aria

Dziewczyna zaśmiała się tylko.
- Nie martw się, wiesz, że dogaduje się z praktycznie każdym - odparła rozbawiona, a potem sama poszła do przymierzalni. Założyła sukienkę. Wyglądała naprawdę uroczo i ślicznie. Postanowiła więc wziąć właśnie tą sukienkę. Przebrała się szybko w swoje ubrania, a potem poszła do kasy. Wzięła sobie jeszcze dwie koszulki i spódniczkę.

Lena
Zaśmiała się po czym kupiła tą sukienkę wraz z pasującymi do niej butami, a potem obie opuściły sklep.
-Ja się wcale nie martwię.-powiedziała rozbawiona. Chwilę jeszcze chodziły po galerii, a kiedy przechodziły obok salonu z sukniami ślubnymi Lena zatrzymała się.
-Wejdziemy zobaczyć?-spytała po czym pociągnęła przyjaciółkę do środka.
-Te wszystkie sukienki, są takie prześliczne. Latami mi zamie, aż którąś wybiorę.-mruknęła rozbawiona.

Aria

Dziewczyna roześmiała się i rozejrzała dookoła.
- Myślę, że to nie tak powinno działać. Wiesz, musisz spojrzeć na sukienkę i wiedzieć, że to właśnie ta. Tylko wtedy będzie odpowiednia. Przynajmniej ja tak uważam - odparła rozbawiona, dotykając materiału jednej z sukni. Miała nadzieję, że kiedyś to jej przyjdzie iść do ołtarza w tej bieli.

Lena
Rudowłosa uśmiechnęła się, a później popatrzyła na te wszystkie suknie i lekko przygryzła wargę.
-Przymierzę kilka, a ty mi zrobisz w nich zdjęcia, dobrze?-powiedziała łagodnie, a potem poprosiła sprzedawczynię o kilka kreacji i poszła do przymierzalni. Każda z nich nieco różniła się od poprzedniej, jednak wszystkie były tak samo śliczne. W końcu podziękowała i obie wyszły ze sklepu.
-I jak wyszły zdjęcia?-spytała wesoło.

Aria

Dziewczyna przeglądała zdjęcia i potem podała telefon przyjaciółce.
- Dobrze. We wszystkich ślicznie wyglądasz - odparła rozbawiona.
- Tylko nie pokazuj ich narzeczonemu! Nie może zobaczyć cię w sukience przed ślubem! - pouczyła ją jeszcze szybko.

Lena
Zaśmiała się po czym pokiwała głową.
-Wiem o tym doskonale kochana. Poza tym to twój telefon. Jak niby miałabym je pokazać?-mruknęła rozbawiona po czym wyszły z galerii.
-Odprowadzę cię. I tak nie mam nic do roboty.-powiedziała i przeczesała włosy, które rozwiewał wiatr.
-Mogę... Cię o coś spytać?-odparła po chwili przygryzając dolną wargę.
-Czy Karol... No wiesz... Ma kogoś?-zapytała.

Aria

Dziewczyna zaśmiała się i pokiwała głową, a potem spojrzała zaciekawiona na przyjaciółkę. Gdy zapytała o Karola, zamrugała parę razy.
- Nie, teraz nie. Co prawda na początku roku spotkał się trochę z jakąś dziewczyną, ale nic z tego nie wyszło - odparła wzruszając ramionami.
- Lena... Czy ty... No wiesz, jak mówiłaś o tamtej nieodwzajemnionej miłości to miałaś na myśli mojego brata? - zapytała zaraz.

Lena
Lekko przygryzła dolną wargę, a potem potarła kark spuszczając wzrok na swoje botki.
-To aż tak widać?-mruknęła, lecz zaraz pokręciła głową i uśmiechnęła się.
-Ale jak mówiłam to już skończone. Dla mnie Karol to już przeszłość i... No wiesz muszę patrzeć w przyszłość.-powiedziała rozbawiona i odgarnęła włosy z twarzy.

Aria

Dziewczyna objęła przyjaciółkę ramieniem i poklepała po plecach.
- Nie widać aż tak, zrozumiałam to dopiero dzisiaj rano, jak was razem zobaczyłam - odparła po chwili.
- Rozumiem Lena. Chociaż uważam, że gdybyś nie spotkała na swojej drodze twojego narzeczonego, to ty i Karol moglibyście być razem. Czemu wcześniej o tym nie powiedziałaś? - zapytała zaciekawiona.

Lena
Westchnęła i pokręciła głową.
-Nie miałam odwagi. Poza tym... Karol nie był raczej mną zbytnio zainteresowany.-powiedziała cicho kopiąc kamyk przed sobą.
-No i najwyraźniej tak czy siak nie byliśmy sobie przeznaczeni. Los chciał dla nas inaczej.-dodała zaraz po czym zerknęła na Airę.
-W twoim życiu też pojawi się ktoś wyjątkowy. Zobaczysz.-dodała po czym poczochrała ją po włosach.

Aria

Aria przewróciła oczami i cicho zaśmiała.
- Karol do pewnego momentu nie był zainteresowany niczym oprócz siatkówki - odparła rozbawiona. Potem westchnęła i uśmiechnęła się słabo.
- Mam taką nadzieję - dodała.

Lena
Dziewczyna zaśmiała się po czym pokręciła głową.
-Dobra nie ważne.-powiedziała, a potem objęła ją delikatnie. W końcu doszły pod dom Kłosów więc rudowłosa zatrzymała się i zerknęła na przyjaciółkę.
-To może jutro.spotkamy się w tym klubie co mówiłaś?-spytała po chwili łagodnie.

Aria

Dziewczyna pokiwała głową i uśmiechnęła się.
- Pewnie, bardzo chętnie. Chcę też poznać resztę dziewczyn, która tam będzie. Mam nadzieję, że się ze wszystkimi dogadam - zaśmiała się. Zawsze lepiej jej się kolegowało z chłopakami i oprócz Leny nie miała żadnej przyjaciółki.

Lena
Uśmiechnęła się lekko, a potem pokiwała głową.
-Jasne. Ale nie wiem czy wszystkie dziewczyny do jutra się zbiorą. Najważniejsze abyś poznała Arka.-powiedziała rozbawiona po czym poczochrała ją po włosach.
-Karol też mógłby przyjść. I ten chłopak... Em... Gabriel. Im nas więcej tym lepiej.-mruknęła wesoło po czym przytuliła ją.
-I mam nadzieję, że wszystko w twoim życiu się ułoży.-dodała.

Aria/Karol

Pokiwała głowa i uśmiechnęła się.
- Ja też mam taką nadzieję, a na razie się cieszę, że tobie się układa. I że będę świadkową! Nie mogę się doczekać, będzie cudownie - odparła radośnie.
- A teraz lecę, bo nogi mi odpadają. Do zobaczenia - pożegnała się w końcu i weszła do domu. Karol także niedawno wrócił z siłowni i teraz zajmował się kolacją. Aria postanowiła trochę ponagrywać do jakiegoś vloga, a miły wieczór z bratem wydał się jej całkiem fajnym materiałem, szczególnie, że widzowie lubili gdy w filmach pojawiał się Karol.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem, a potem skierowała się do siebie do domu. Już nie mogła się doczekać przyjazdu ukochanego i tego spotkania. Kiedy już tam dotarła poszła do łazienki i wzięła prysznic, a potem ułożyła się na łóżku z laptopem.
Chłopak cały dzień spędził w schronisku. Tylko tak mógł nie myśleć o siostrze Kłosa. Wiedział, że ona i tak nigdy nie zwróci na niego uwagi. Może powinien poprosić Karola o pomoc? Westchnął cicho po czym kiedy tylko dotarł do domu wszedł na górę, ściągnął ubranie prócz bokserek i opadł na łóżko.

Karol/Aria

Spędzili z siostrą przyjemny wieczór, a potem on poszedł wziąć prysznic, a Aria usiadła w salonie z laptopem i zajęła się montażem dzisiejszego materiału, a także swojego nowego coveru piosenki "Amsterdam" Imagine Dragons. Siedziała tak do późna i zasnęła na kanapie. Karol, kiedy już ogarnął się do spania, zauważył śpiącą siostrę. Odstawił laptopa, po czym zaniósł Ariadnę do łóżka i sam poszedł się położyć.

Lena;Gabriel
Następnego dnia dziewczyna obudziła się dość wcześnie. Przeciągnęła się po czym ubrała krótkie spodenki i założyła bluzę a na nogi włożyła trampki. Włosy związała jeszcze w wysoki kucyk, a do uszu włożyła słuchawki po czym puściła muzykę i wyszła z domu ruszając biegiem przed siebie.
Chłopak obudził się, a potem poszedł pod prysznic. Ubrał się, a kiedy zajrzał do lodówki nieco się skrzywił. Powinien zrobić jakieś zakupy. Wsiadł do auta po czym odpalił silnik i ruszył do pobliskiego supermarketu.

Karol/Aria

Karol wstał następnego dnia z samego rana i jak zawsze przebrał się w dresy i biały podkoszulek, a potem wyszedł z domu i ruszył do pobliskiego parku, robiąc swoją zwyczajną, codzienną trasę.
Aria wstała trochę później, po czym poszła do kuchni. Po wczorajszych wyczynach Karola w kuchnie nie było tam za wiele produktów, więc ubrała na siebie swoje kigurumi niebieskiego jednorożca i wyszła w nim do pobliskiego supermarketu. Po prostu nie chciało jej się ubierać, robiła tak dosyć często. Przy okazji wzięła też kamerę żeby nakręcić trochę materiału. Zazwyczaj się nigdzie bez niej nie ruszała.

Lena;Gabriel
Dziewczyna biegła w umiarkowanym tempie zupełnie pochłonięta słuchaniem muzyki. Jednak kiedy wybiegała z zakrętu z kimś się zdarzyła i poślizgnęła się na świeżej rosie po czym upadła obijając sobie tyłek.
Gabriel wkładał właśnie do wózka najpotrzebniejsze produkty i właśnie stał przed półką z napojami kiedy zauważył siostrę Karola. Zamrugał parę razy widząc ją w bardzo oryginalnym stroju i zaśmiał się pod nosem po czym podszedł bliżej.
-Cześć.-przywitał się łagodnie.

Karol/Aria

Nie zdążył wyhamować na zakręcie i ktoś wpadł prosto na niego. Zamrugał parę razy, a widząc Lenę, która upadła na ziemię, od razu znalazł się obok niej.
- Hej, przepraszam. Wszystko w porządku? - zapytał ze zmartwieniem.
Aria obejrzała się i zauważyła Gabriela. Uśmiechnęła się do niego lekko.
- No cześć - przywitała się i skierowała na niego kamerę.
- Przywitaj się z moimi widzami - roześmiała się.

Lena;Gabriel
Skrzywiła się lekko po czym uniosła wzrok wyjmując słuchawki z uszu.
-Nic mi nie jest. Nie przejmuj się.-powiedziała łagodnie po czym podniosła się i otrzepała.
-Poza tym to była też moja wina. Zamyśliłam się. Przepraszam.-mruknęła i odgarnęła kosmyki włosów, które wydostały się z jej kucyka.
Gabriel zamrugał parę razy, a potem uśmiechnął się i pomachał.
-Cześć wam.-odparł wesoło i zerknął na dziewczynę.
-Dobra wystarczy. Kamera mnie nie lubi.-mruknął rozbawiony.

Karol/Aria

Chłopak uśmiechnął się lekko i skinął głową.
- Dobrze, że nic ci nie jest - odparł i poczochrał jej włosy.
- Nie wiedziałem, że biegasz - dodał wesoło.
Aria zaśmiała się i wyłączyła kamerę, po czym schowała ją do torby.
- Cześć. Co tam u ciebie? - zapytała, biorąc paczkę z herbatą do swojego koszyka.

Lena;Gabriel
Dziewczyna przewróciła oczami i poprawiła włosy.
-Po pierwsze nie czochraj mi włosów, a po drugie owszem biegam.-powiedziała rozbawiona i skrzyżowała ręce na piersi.
-To co? Przychodzisz dziś?-zapytała po chwili wesoło.
Chłopak uśmiechnął się i wzruszył ramionami.
-Nic ciekawego. Niedługo kończę praktyki w schronisku.-odparł łagodnie.
-A u ciebie? Cieszysz się, że twoja przyjaciółka wróciła, co?-zapytał unosząc brew do góry.

Karol/Aria

Chłopak zaśmiał się, a potem pokiwał głową.
- Tak, pewnie. Chętnie poznam tego nieszczęśnika - odparł zadziornie, po czym dźgnął ją delikatnie między żebra.
Aria pokiwała głową wesoło.
- Pewnie, że się cieszę. Tęskniłam za nią - stwierdziła.
- A właśnie! Lena mówiła, żebym cię dzisiaj zaprosiła do klubu. Ma być też Karol i narzeczony Leny - dodała.

Lena;Gabriel
Uniosła brew do góry, a potem sprzedała mu kuksańca w ramię.
-Ja ci dam nieszczęśnika.- powiedziała rozbawiona, a potem skrzyżowała ręce na piersi.
-Fajnie was znów zobaczyć. Tęskniłam.-dodała zaraz łagodnie.
Chłopak uniósł brew, a potem lekko przygryzł dolną wargę.
-Mnie też zaprasza?-mruknął zdziwiony, a potem podrapał się po karku.
-Sam nie wiem...-dodał zaraz.

Karol/Aria

Chłopak uśmiechnął się szeroko i pokiwał głową.
- My za tobą też. Szczególnie Aria, nie ma żadnych przyjaciółek oprócz ciebie i męczyła mnie zakupami - zaśmiał się.
- A wiesz, ja już przywykłem do tęsknienia z ludźmi - dodał wzruszając ramionami.
Aria przewróciła oczami i lekko dźgnęła go w brzuch.
- Nie ma, że nie wiesz, masz przyjść. Im nas więcej, tym lepiej - stwierdziła rozbawiona.

Lena;Gabriel
Lekko pokiwała głową, a potem uśmiechnęła się delikatnie.
-W każdym razie zamierzam tu na razie zostać.-powiedziała łagodnie i odgarnęła kosmyki włosów z twarzy.
-Powinnam już chyba iść. Widzimy się wieczorem?-spytała zagryzając wargi.
Chłopak zaśmiał się po czym pokiwał głową.
-No dobrze dobrze. Niech będzie.-odparł rozbawiony.
-W sumie dawno nie byłem w klubie.-dodał.

Karol/Aria

Chłopak uśmiechnął się i pokiwał głową.
- Widzimy. Do zobaczenia - odparł i poczochrał ją jeszcze raz, po czym wyszczerzył się głupio.
Aria uśmiechnęła się szeroko i włożyła ostatni produkt do koszyka.
- To super. Wyślę ci sms'em adres klubu. A teraz muszę lecieć, bo Karol wróci i umrze z głodu. Do wieczora! - pocałowała go szybko w policzek, a potem poszła do kasy. Zapłaciła za zakupy, a potem szybko poszła do domu.

Lena;Gabriel
Przewróciła oczami po czym ucałowała go czułe w policzek.
-To do zobaczenia.-powiedziała łagodnie, a potem skierowała się truchtem w stronę domu. Po raz kolejny tak dziwnie poczuła się przy Karolu. Nie wiedziała dlaczego w końcu już nic do niego nie czuła. Kiedy dotarła do domu zauważyła podjeżdżające BMW i od razu uśmiechnęła się szeroko widząc wysiadającego Arka. Przywitała się po czym razem weszli do środka.
Chłopak uśmiechnął się i skinął głową.
-Dobra. W takim razie do zobaczenia.-mruknął a gdy go pocałowała w policzek był nieco zaskoczony jednak zaraz.jego uśmiech się poszerzył i ruszył do kasy. Kiedy zapłacił skierował się do domu, gdzie wypakował zakupy, a potem usiadł na kanapie włączając telewizor.

Karol/Aria

Karol wrócił do domu biegiem, a tam od razu poszedł pod prysznic. Aria także wróciła i zajęła się robieniem jakiegoś jedzenia. Po jakimś czasie Karol wyszedł z łazienki, więc razem zjedli. Chłopak usiadł z laptopem, przeglądając facebooka, a dziewczyna poszła do siebie żeby wybrać jakieś ubrania na ten wieczór. Nie mogła się doczekać żeby poznać narzeczonego przyjaciółki. Jednocześnie trochę żałowała, że Lena już nic nie czuje do Karola... Byliby fajną parą.

Lena;Gabriel
W końcu nadszedł wieczór. Lena ubrała na siebie ciemną sukienkę do połowy uda i do tego włożyła czarne szpilki. Zrobiła jeszcze lekki makijaż i wraz z Arkiem skierowali się do klubu o którym mówiła Aria
Przy okazji załatwiła z właścicielem, aby mogła zrobić wieczór panieński.
Gabriel poszedł pod prysznic, a potem zaczął się szykować. Ubrał na siebie coś eleganckiego i popsikał się wodą kolońską. Zerknął na.zegarek po czym wyszedł z domu kierując się do klubu.

Karol/Aria

Chłopak w końcu poszedł się przebrać, a potem już tylko czekał na siostrę, która po wybraniu ubrań poszła pod prysznic. Kiedy już się umyła, włożyła bladoróżową sukienkę przed kolano, na ramiączka, a do tego kremowe szpilki. Pomalowała się subtelnie, rozczesała włosy i spryskała perfumami. W końcu wyszła z łazienki, po czym razem z Karolem wyszli z domu. Wsiedli w samochód i Kłos zawiózł ich do odpowiedniego klubu.

Lena;Gabriel
Gabriel w końcu dotarł na miejsce. Od razu zauważył Lenę i jej narzeczonego więc podszedł bliżej i się przywitał po czym zajął miejsce. Rudowłosa widząc rodzeństwo Kłosów od razu do nich pomachała.
-Cześć. Cieszę się, że przyszliście.-powiedziała wesoło.
-Kochanie to są moi przyjaciele z dzieciństwa Karol i Aria, a to mój narzeczony Arek.-przedstawiła ich.
-Miło mi was poznać.-odparł chłopak po czym ucałował dłoń blondynki oraz uścisnął dłoń chłopaka.

Karol/Aria

Rodzeństwo od razu zauważyło Lenę, Gabriela i Arka, więc podeszli do nich. Przywitali się i zajęli miejsca.
- Miło cię w końcu poznać - stwierdziła wesoło Aria, zwracając się tym samym do narzeczonego przyjaciółki.
- Lena sporo o tobie mówiła - dodała rozbawiona, spoglądając na przyjaciółkę. Karol przywitał się też z Gabrielem, a potem zamówił wszystkim co do picia.

Lena;Gabriel
Arek zaśmiał się po czym objął Lenę.
-Mam nadzieję, że mówiła o mnie same dobre rzeczy.-powiedział rozbawiony na co rudowłosa przewróciła oczami.
-Oczywiście, że tak.-mruknęła i dźgnęła go w pierś.
-To co chłopaki? Skoczycie do baru po te picie?-odparła. Arek wraz z Gabrielem skinęli głowami, a później wszyscy troje podeszli do baru czekając na napoje, które zamówił Karol.
-Dużo o tobie słyszałem.-odezwał się po chwili Arek w kierunku blondyna.
Lena zerknęła na przyjaciółkę po czym uśmiechnęła się.
-I co myślisz?-spytała wesoło.

Karol/Aria

Chłopak spojrzał na Arka zaskoczony, po czym zaśmiał się.
- Co złego to na pewno kłamstwa - odparł rozbawiony.
Aria uśmiechnęła się do przyjaciółki i wzruszyła ramionami.
- Na razie ciężko coś powiedzieć, ale wydaje się sympatyczny. No i całkiem przystojny. Gratuluję wyboru - odparła rozbawiona.

Lena;Gabriel
Chłopak uniósł brew i uśmiechnął się.
-Wiesz wydaje mi się, że nie znasz jej dobrze.-odparł po chwili bawiąc się słomkami w pudełku, które stały na barze.
Gabriel zerknął na chłopaków, a potem na dziewczyny po czym westchnął. Chyba niepotrzebnie tu przychodził.
Lena uśmiechnęła się szeroko po czym lekko ujęła jej dłonie.
-Dziękuję kochana. Wiesz, że zależy mi na twojej opinii.-powiedziała wesoło.

Karol/Aria

Zmarszczył brwi i przyglądał się chwilę Arkowi.
- Nie do końca wiem co masz na myśli... - odparł po chwili.
- Znam Lenę odkąd byliśmy dzieciakami - dodał.
Aria uśmiechnęła się i ścisnęła dłonie przyjaciółki.
- Cieszę się, że jest dla ciebie aż taka ważna. Ale pamiętaj, że najważniejsze jest to co czujesz. Jeżeli ty jesteś szczęśliwa, ja też zawsze taka będę - odparła.

Lena;Gabriel
Uśmiechnęła się szeroko po czym pokiwała głową.
-Wiem. I słuchaj... Jeśli naprawdę tak bardzo zależy ci na Michale to może... Może coś z tego będzie. Nie chcę Ci mówić co jest dobre a co złe bo najważniejsze jest to co ty czujesz.-powiedziała łagodnie.
-Choć wolałabym abyś też miała swój wymarzony ślub.-dodała zaraz rozbawiona.
Arek zerknął na niego po czym oparł się o bar.
-Skoro znasz ją od dziecka to na pewno wiesz dlaczego wyjechała do Paryża, prawda?-mruknął po chwili unosząc brew.

Karol/Aria

Chłopak uniósł brwi i pokręcił powoli głową.
- Żeby spełniać się w modelingu. A jest inny powód? Jeżeli tak, nie znam go. Ale to nie oznacza, że nie znam Leny i że nie jest moją przyjaciółką. O co ci właściwie chodzi? - odparł ze spokojem, bo nie miał w zwyczaju wdawać się w konflikty. Ale zachowanie tego Arka trochę zaczynało go irytować. Co on właściwie chciał mu zasugerować?
Aria uniosła brwi zaskoczona, a potem cicho westchnęła i pokręciła głową.
- Wiesz, sama nie wiem jak to się potoczy. Nie wiem czy ten cały pocałunek to tylko jednorazowa sprawa, może już pogodził się z Dagmarą. Poza tym nie chcę niszczyć im małżeństwa. No i mają dzieci - odparła po chwili milczenia.

Lena;Gabriel
Dziewczyna pokiwała głową i uśmiechnęła się delikatnie.
-Wiem. Pamiętaj, że zawsze mnie masz i możesz się w każdej chwili wygadać. Nawet w nocy o północy.-powiedziała wesoło, a potem zerknęła w stronę baru.
-No i gdzie oni są? Pić mi się chce.-mruknęła po chwili.
Arek westchnął po czym pokręcił głową.
-A więc pozwól, że cię oświecę. Lena wyjechała do Paryża przez ciebie, aby na dobre wymazać swoje uczucia względem ciebie. W sumie to chyba powinienem Ci podziękować bo gdyby nie to to nigdy byśmy się nie poznali.-odparł po czym wziął dwa soki.
-A mówię ci to, abyś się nie mieszał w nasze sprawy, jasne?-dodał po czym ruszył do stolika dziewczyn.
Gabriel lekko zmarszczył brwi po czym wziął dwie szklanki.
-Wszystko okej?-spytał kumpla. Dziwny był ten Arek.

Karol/Aria

Dziewczyna miała już coś powiedzieć, ale wrócił Arek. Podziękowała mu za sok i spojrzała na Karola oraz Gabriela nieco zmartwiona. Dalej stali przy barze.
Chłopak był nieco zaszokowany tym, co mówił Arek, na początku nawet nie wiedział o co mu chodzi. Wiedział jednak, że musi się szybko otrząsnąć. Spojrzał na kumpla i skinął głową.
- Tak... Tak, później ci powiem o co chodzi - mruknął, po czym razem poszli zanieść resztę soków.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uśmiechnęła się do ukochanego po czym odebrała swój sok.
-Dziękuję kochanie, ale co tak długo?-mruknęła upijając łyka.
-Wybacz skarbie. Barman miał dużo zamówień.-odparł po czym objął ją i ucałował w czoło.
Gabriel skinął głową po czym wrócili do stolika. Chłopak podał sok Ariadnie i posłał jej uśmiech po czym usiadł obok.
-Nigdy tu nie byłem.-odparł po chwili rozglądając się.

Karol/Aria

Chłopak nie mógł się na niczym skupić. Próbował przeanalizować to co powiedział mu narzeczony przyjaciółki. Zapomnieć o uczuciu... Do niego? Czy Lena była w nim zakochana? Nie mógł w to uwierzyć. Nigdy nic nie zauważył...
Aria uśmiechnęła się do Gabriela i także się rozejrzała.
- Ja dawno tu nie byłam, ale w liceum sporo tu przychodziłam ze znajomymi - przyznała.

Lena;Gabriel
Dziewczyna odłożyła sok na stolik, a potem zerknęła na Karola i lekko zmarszczyła brwi.
-Hej Karol. Jesteś tu z nami? Ziemia do Karola.-powiedziała rozbawiona i pomachała mu ręką przed twarzą.
-O czym tak myślisz?-spytała unosząc brew.
Gabriel pokiwał głową po czym uśmiechnął się.
-Może dasz się zaprosić na jeden taniec jak.ktoś wejdzie na parkiet?-zapytał wesoło unosząc brew do góry.

Karol/Aria

Z zamyślenia wyrwał go znajomy głos. Spojrzał na Lenę i lekko się do niej uśmiechnął.
- Niczym takim. Wybaczcie - odparł, a potem upił łyk soku.
- Po prostu sezon się zbliża i umysł cały czas wędruje na boisko - wymyślił szybko widząc wzrok swojej siostry.
Aria westchnęła, a potem uśmiechnęła się do Gabriela.
- Pewnie. Bardzo chętnie - odparła wesoło.

Lena;Gabriel
Pokiwała powoli głową i uśmiechnęła się.
-No tak. Mogłam się domyśleć.-powiedziała rozbawiona i odgarnęła kosmyki włosów z twarzy.
Gabriel uśmiechnął się lekko, a widząc już kilka osób na parkiecie ujął dłoń blondynki.
-To co? Chodźmy.-odparł wesoło po czym pociągnął ją delikatnie na środek i objął ją w pasie poruszając się w rytm muzyki.
Arek podniósł się, a potem ucałował dłoń Leny.
-Idę do łazienki. Za chwilę wrócę i też pójdziemy tańczyć.-odparł wesoło na co dziewczyna pokiwała głową i uśmiechnęła się. Kiedy odszedł zerknęła na Karola.
-Na pewno wszystko dobrze?-spytała po chwili.

Karol/Aria

Chłopak uśmiechnął się lekko do Leny i skinął głową.
- Tak, na pewno - odparł, po czym rozejrzał się.
- Może póki Arek nie wróci chciałabyś zatańczyć, ze mną, co? - zaproponował, wyciągając do niej rękę.
Aria pokiwała głową i złapała go za rękę, a potem razem wyszli na parkiet. Objęła go lekko za szyję i poddała się rytmowi.
- Całkiem nieźle tańczysz. Przynajmniej mnie nie depczesz - zasmiała się.

Lena;Gabriel
Dziewczyna zerknęła na jego rękę po czym uśmiechnęła się i pokiwała głową.
-Pewnie. Chodźmy.-powiedziała łagodnie, a później oboje poszli na.parkiet. Tam Lena objęła Karola za szyję i zaczęła się poruszać w takt spokojnej melodii.
Gabriel zaśmiał się cicho po czym uśmiechnął się.
-Dziękuję. Staram się.-odparł rozbawiony głaszcząc ją czule po talii.
-Ładnie pachnieć.-mruknął po chwili.

Karol/Aria

Chłopak objął ją delikatnie w pasie i poczuł przyjemny zapach perfum przyjaciółki.
- Wiesz... Widać, że jesteś z tym Arkiem szczęśliwa - przyznał, uśmiechając się do niej łagodnie, po czym delikatnie ją obrócił.
Aria uśmiechnęła się lekko i zaśmiała cicho.
- Dziękuję. Bo to chyba komplement - odparła rozbawiona.

Lena;Gabriel
Uśmiechnęła się delikatnie po czym pokiwała głową.
-Tak, jestem. Cieszę się, że go spotkałam i że tak to się wszystko ułożyło.-powiedziała łagodnie i delikatnie pogłaskała go po karku.
Chłopak uśmiechnął się po czym delikatnie ją okręcił i przyciągnął bliżej siebie.
-Tak, to był komplement.-odparł wesoło.
-Wrzuciłaś już ten filmik że sklepu? Nie wiem jak się zaprezentowałem.-dodał rozbawiony.

Karol/Aria

Chłopak lekko się uśmiechnął i odgarnął lekko kosmyk włosów z twarzy przyjaciółki. Postanowił już o tym nie myśleć. W końcu to co kiedykolwiek Lena czuła do niego, teraz nie miało znaczenia. Miała wyjść za mąż i była szczęśliwa. To było najważniejsze.
- Cieszę się - odparł.
Aria pokręciła głową i uśmiechnęła się.
- Jeszcze nie, muszę go zmontować. Wrzucę go pewnie jutro - odparła wesoło.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie po czym spuściła wzrok lekko speszona. Dlaczego poczuła nagle coś... Dziwnego, kiedy był tak blisko niej?
Po chwili podszedł do nich Arek i lekko położył dłoń na ramieniu Karola.
-Mógłbym porwać do tańca moją narzeczoną?-spytał.
Chłopak uśmiechnął się lekko po czym pokiwał głową.
-Dobra. Mam nadzieję, że będę wyglądał super. Może będziesz miała wtedy więcej wyświetleń i subów?-mruknął rozbawiony przeczesując włosy.

Karol/Aria

Uśmiechnął się przyjaźnie do Arka i oddał mu dłoń Leny.
- Proszę bardzo - odparł wesoło, a potem posłał jeszcze dziewczynie uśmiech i odszedł do stolika.
Aria parsknęła cichym śmiechem i pokręciła głową.
- Chciałbyś - odparła rozbawiona i poczochrała mu włosy.

Lena;Gabriel
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie, a potem objęła Arka za szyję posyłając Karolowi przepraszające spojrzenie. Chwilę potańczyli, a później Arek oznajmił, że musi już spadać. Pożegnał się z Leną czułem pocałunkiem, a potem z resztą i wyszedł.
Gabriel zaśmiał się cicho po czym pokiwał głową.
-Mówię ci, że tak będzie gdy tylko wrzucisz film.-mruknął rozbawiony. Później pożegnał się z Arkiem kiedy skończyli tańczyć z Arią.

Karol/Aria

Chłopak pożegnał się z narzeczonym przyjaciółki, a kiedy Aria i Gabriel wrócili do stolika, zamówił im jeszcze po czymś do picia.
- Szkoda, że tak szybko się zmył - stwierdziła Aria, mając na myśli Arka, po czym zerknęła na przyjaciółkę.
- Wszystko dobrze? - zapytała.

Lena;Gabriel
Chłopak poszedł wraz z Karolem do baru. W końcu mieli później pogadać o co wtedy chodziło. Oparł się o blat po czym zerknął na kumpla.
-Więc? Miałeś mi powiedzieć co się wtedy stało. Czemu miałeś taką minę? Bo nie sądzę, aby chodziło o siatkówkę.-mruknął po chwili.
Dziewczyna zerknęła na przyjaciółkę po czym uśmiechnęła się słabo.
-Tak. Nie. Nie wiem.-powiedziała cicho przeczesując włosy.
-Wiesz... Jak tańczyłam z Karolem to poczułam... Coś.-powiedziała zagryzając dolną wargę.

Karol/Aria

Chwilę milczał, a potem cicho westchnął i pokręcił głową.
- No bo... Ten narzeczony Leny mi powiedział, że ona wyjechała przeze mnie. Że... Że była we mnie zakochana - przyznał po chwili.
Dziewczyna zamrugała parę razy zaskoczona, a potem złapała przyjaciółkę za rękę.
- Lena, ale... Myślałam, że naprawdę nic już do niego nie czujesz? Co dokładnie poczułaś? - dopytywała zaniepokojony.

Lena;Gabriel
Westchnęła cicho po czym lekko ścisnęła jej dłoń.
-Ja też tak myślałam... Myślałam, że ten wyjazd pomoże mi zapomnieć i że to już przeszłość, ale... Kiedy tańczyliśmy poczułam przyjemne ciepło i motyle w brzuchu. Czułam w piersi łomotanie serca, gdy był tak blisko. Co ja mam zrobić?-powiedziała cicho.
Gabriel zamrugał parę razy zaskoczony, a potem potarł kark.
-No ale... Teraz chyba to już nie ma takiego znaczenia skoro wychodzi za mąż.-odparł i zerknął na kumpla.
-Chyba, że ty do niej coś czujesz.-dodał.

Karol/Aria

Karol milczał przez dłuższą chwilę, a potem cicho westchnął.
- Nie mam zielonego pojęcia. Nigdy nie myślałem o Lenie w takich kategoriach. Po prostu jestem zaskoczony, że nic nie zauważyłem... Musiała bardzo cierpieć - mruknął w zamyśleniu.
Aria zamrugała parę razy zaskoczona, a potem mocniej ścisnęła dłoń przyjaciółki i cicho westchnęła.
- Oj nie wiem kochana, ale... Nie powinnaś nic robić dopóki nie będziesz pewna swoich uczuć. Do jednego lub do drugiego - odparła.

Lena;Gabriel
Rudowłosa pokręciła głową po czym westchnęła.
-Nie. Ja muszę trzymać się wszystkiego co zaplanowałam do tej pory. Ja kocham Arka, a on mnie i... I pobierzemy się. Z czasem na pewno moje uczucia do Karola się uspokoją i będzie dobrze.-powiedziała odgarniając włosy z twarzy
Chłopak westchnął po czym oparł się o bar.
-Nie wiem co ci doradzić stary. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji i nie chciałbym być.-mruknął pocierając kark.

Karol/Aria

Chłopak westchnął i uśmiechnął się słabo.
- Dobra, nie ważne. Muszę chyba po prostu o tym zapomnieć. W końcu ona wychodzi za mąż, to przeszłość - odparł i zerknął na kumpla.
- A co z tobą? Dziwny jesteś ostatnio - dodał.
Aria westchnęła i skinęła głową.
- Dobrze Lena. Zrobisz jak uważasz. Tylko pamiętaj, że Arek też nie zasługuje na to żeby być tym drugim - odezwała się po chwili.

Lena;Gabriel
Pokręciła głową i westchnęła.
-Ale on nie jest tym drugim. Kocham go. Naprawdę. I to za niego chcę wyjść.-powiedziała zdecydowanie. Miała zamiar być szczęśliwa.
-Nie gadajmy już o tym. A tak w ogóle to stwierdziłam, że ty i Gabriel bylibyście uroczą parą.-dodała weselszym tonem.
Chłopak skinął głową, a na jego pytanie uniósł brew.
-Dziwny? W jakim sensie?-mruknął rozbawiony przeczesując włosy. Niby jak miał powiedzieć kumplowi, że podoba mu się jego siostra?

Karol/Aria

Wzruszył lekko ramionami.
- No nie wiem. Chodzisz jakiś z głową z chmurach... Czyżbyś się zakochał? - poruszył sugestywnie brwiami i roześmiał się.
Aria uniosła brwi, a potem pokręciła głową z rozbawieniem.
- Coś ty... To tylko mój kumpel. Nawet nie do końca mój, a Karola - zaśmiała się.

Lena;Gabriel
Dziewczyna zaśmiała się i pokręciła głową rozbawiona.
-Jego wzrok mówi zupełnie co innego.-powiedziała rozbawiona i odgarnęła kosmyki włosów z twarzy.
Gabriel przewrócił oczami i pokręcił głową.
-Daj spokój.-mruknął rozbawiony po czym wziął soki i wrócił do stolika. Lena podziękowała i upiła łyka.

Karol/Aria

Chłopak zaśmiał się i pokręcił głową, po czym poszedł za kumplem. Usiadł na kanapie obok siostry i wypił trochę soku.
Aria nic już nie powiedziała, a kiedy Gabriel przyniósł soki uśmiechnęła się do niego lekko i podziękowała.
- To co dziewczyny? O której się zbieramy? - zapytał po chwili Karol, spoglądając jeszcze na zegarek.

Lena;Gabriel
Dziewczyna upiła łyk soku, a potem zerknęła na zegarek. Było już naprawdę późno.
-Dopiję sok i będę się zbierać. Nie sądziłam, że jest już tak późno.-mruknęła mieszając słomką w napoju.
Gabriel skinął głową i oparł się o oparcie.
-Ta, ja pewnie też. Jeszcze muszę nauczyć się do kolokwium.-odparł przeczesując włosy.

Karol/Aria

Chłopak pokiwał głową i westchnął.
- Ta, a ja mam jutro rano trening - odparł i zerknął na siostrę.
- A ty mała, masz coś jutro do roboty? - zapytał.
- Jadę do studia, ogarnąć z Filipem piosenki. Muszę mu w końcu dać jakiś materiał na płytę - odparła.

Lena;Gabriel
Chwilę jeszcze pogadali, a kiedy już Lena dopiła sok podniosła się.
-Dobra to ja będę już lecieć. Dziękuję, że wpadliście.-powiedziała łagodnie zarzucając torebkę na ramię.
-Wiesz Lena w sumie to już jest naprawdę późno. Chyba nie powinnaś wracać sama o tej porze do domu.-odparł po chwili chłopak odstawiając na bok swoją pustą szklankę.

Karol/Aria

Chłopak spojrzał na przyjaciółkę, a potem na siostrę i kumpla.
- Odwiozę cię, o ile Gab podrzuci Arię do domu - uśmiechnął się do Leny, po czym zerknął na Gabriela. Ariadna przewróciła oczami.
- Mogę wrócić sama - stwierdziła, a Karol zgromił ją wzrokiem.
- Nie możesz - odparł tylko, a Aria ciężko westchnęła. Postanowiła się jednak nie kłócić.

Lena;Gabriel
Dziewczyna zerknęła na Karola i lekko zagryzła dolną wargę. Nie wiedziała czy zostanie z Karolem sam na sam jest teraz dobrym pomysłem.
-Nie mieszkam, aż tak daleko...-powiedziała, jednak widząc jego wzrok westchnęła.
-Dobrze. Niech będzie.-mruknęła zakładając kurtkę. Pewnie było już zimno o tej porze.
Gabriel uśmiechnął się w stronę Ariadny i skinął głową.
-Pewnie, nie ma problemu. Odstawię ci siostrę bezpiecznie do domu.-odparł. Później Lena wraz z Karolem się pożegnali i opuścili lokal.

Karol/Aria

Chłopak pożegnał się z kumplem, a potem poczochrał siostrę po włosach, a następnie wyszedł z klubu razem z dziewczyną. Zaprowadził ją do swojego samochodu i kiedy zajęła miejsce pasażera, sam wsiadł za kierownicę i zapiął pas, a następnie odpalił silnik.
Aria uśmiechnęła się tylko do przyjaciółki, a potem spojrzała na Gabriela.
- To co, lecimy? Mam w sumie jeszcze trochę roboty, a nie chcę zarywać całej nocki - stwierdziła.

Lana;Gabriel
Kiedy tylko wsiadła do samochodu zapięła pas, a później zerknęła na okno. Była już zmęczona dzisiejszym dniem i wiedziała, że kiedy tylko przekroczy próg swojego pokoju walnie się na łóżko.
-Dziękuję, że przyszliście wraz z Arią.-odezwała się po chwili przenosząc wzrok na Karola i lekko się uśmiechając.
Chłopak skinął głową po czym wstał.
-Pewnie, chodź.-odparł łagodnie po czym opuścili lokal. Było chłodno, więc Gabriel ściągnął swoją bluzę i okrył ramiona Ariadny.
-Mam nadzieję, że to wystarczy.-mruknął.

Karol/Aria

Chłopak posłała przyjaciółce uśmiech i pokręcił głową.
- Nie musisz dziękować, to sama przyjemność - odparł wesoło, wyjeżdżając powoli na drogę.
- Cieszę się, że układasz sobie życie i jesteś szczęśliwa - dodał, spoglądając na dziewczynę ukradkiem.
Aria mrugnęła zaskoczona, a potem uśmiechnęła się do Gabriela.
- Tak, dziękuję. Nie musiałeś - odparła. Potem udali się do samochodu chłopaka. Blondynka zajęła miejsce pasażera i zapięła pas.

Lena;Gabriel
Rudowłosa zerknęła na chłopaka i uśmiechnęła się słabo powoli kiwając głową.
-Tak.... Ja też...-powiedziała cicho, a potem lekko szturchnęła go w ramię.
-A ty? Nikogo nie masz na oku? Czy twoją jedyną miłością jest nadal siatkówka?-spytała unosząc brew do góry.
Gabriel uśmiechnął się po czym usiadł na kierownicą.
-Jest chłodno. Nie chcę abyś się przeziębiła. Karol by mnie zabił.-mruknął rozbawiony odpalając silnik i zapinając pas.

Karol/Aria

Chłopak zaśmiał się pod nosem i wzruszył ramionami.
- Wiesz jak to jest... Z siatkówką jest tak, że albo oddajesz jej wszystko, albo nie jesteś tak hojny żeby oddać jej swoje życie. Mam niewiele życia poza nią - odparł po chwili.
Aria zaśmiała się i pokręciła głową.
- Karol jest nadopiekuńczy - stwierdziła rozbawiona - I przesadza. Jak zawsze - dodała.

Lena;Gabriel
Dziewczyna pokiwała głową po czym uśmiechnęła się krzyżując ręce na piersi.
-Czyli nic się u ciebie nie zmieniło.-mruknęła zerkając na okno.
Gabriel zaśmiał się po czym wyjechał na ulicę.
-Martwi się o ciebie i trochę ma rację.-powiedział rozbawiony po czym zatrzymał się na czerwonym świetle.
-Jak oceniasz tego Arka? Jest nieco dziwny nie?-odparł po chwili.