
Opis forum
Adam/Luna
Uśmiechnął się słabo i objął ją ramieniem.
- Nie ma za co. Dobrze, że zobaczyłem to co się stało przez okno - odparł i ucałował ją w czoło.
- Tylko... Powiesz mi w końcu czemu tak cię dręczą? Proszę Cho... - dodał zagryzając wargę.
Dziewczyna pisnęła zaskoczona, a potem zaśmiała się i objęła go za szyję.
- Jesteś uroczy - odparła rozbawiona, po czym ucałowała go lekko w policzek.
- Wciąż nie mogę uwierzyć, że mnie kochasz... - dodała cicho.
Offline
Cho;Harry
Spojrzała na niego i zagryzła wargi a potem spuściła wzrok.
-To... To dlatego że moi rodzice byli wykorzystywani przez rodziców i narobili sobie dużo długów. Żeby im pomóc to pracuję u nich w domu. Nie chcę ich zawieść więc znoszę te wszystkie rzeczy.-mruknęła cicho a jej oczy się zaszkliły.
Chłopak zaśmiał się i musnął jej czoło.
-To uwierz bo to nie jest sen.-mruknął łagodnie przytulając ją do siebie.
-Kocham cię.-dodał.
Offline
Adam/Luna
Chłopak zamrugał parę razy, a potem westchnął i mocno ją przytulił.
- Oh... Przykro mi - odparł cicho i ucałował ją lekko w czoło, po czym pogłaskał po plecach.
- Rozumiem to Cho, ale... Oni mogli cię zabić - dodał po chwili.
Blondynka uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek.
- Ja ciebie też Harry - odparła wesoło, po czym troszkę się odsunęła.
- Ładnie tutaj, prawda? - zmieniła temat. Była taka szczęśliwa... Pierwszy raz w życiu miała chłopaka i to jeszcze Harry'ego.
Offline
Cho;Harry
Pokiwała głową i przytuliła się do niego.
-Wiem...-powiedziała cicho głaszcząc go po torsie a potem znów po jej policzkach popłynęły łzy.
Chłopak pokiwał głową.
-Tak przepięknie.-mruknął łagodnie głaszcząc jej plecy.
-Ale i tak ty jesteś tutaj najpiękniejsza.-dodał wesoło.
Offline
Adam/Luna
Chłopak westchnął i mocniej ją przytulił.
- Hej, nie płacz... Jejku, Cho... Nie lubię patrzeć na twoje łzy, proszę. Obiecuję, że nie dam cię więcej skrzywdzić - odezwał się, całując jej czoło. Mimo tej sytuacji cudownie było ją tulić do siebie, czując jej ciepło i słodki zapach...
Dziewczyna zamrugała parę razy, a potem zaczerwieniła się i zagryzła wargi.
- Dziękuję - odparła nieco zakłopotana. Nie przywykła do komplementów.
- Harry... Mogę zadać ci dosyć... Osobiste pytanie? - odezwała się.
Offline
Cho;Harry
Pokręciła głową i westchnęła.
-Nie chcę abyś się w to mieszał Adam. Jeszcze tobie coś zrobią a tego bym sobie nigdy nie wybaczyła.-powiedziała cicho głaszcząc go po policzku.
Pokiwał głową i uśmiechnął się.
-Oczywiście. Pytaj o co chcesz?-mruknął wesoło po czym musnął jej policzek.
Offline
Adam/Luna
Pokręcił głową i delikatnie odgarnął jej włosy.
- I tak się nienawidzimy. A ja jestem silny. Chcę po prostu cię bronić Cho, nic więcej. Nie powiem McGonagall ani innemu nauczycielowi, pod warunkiem, że dasz mi siebie bronić - powiedział po chwili, kładąc dłoń na jej policzku i głaszcząc go kciukiem.
Dziewczyna pokiwała głową i zagryzła wargę.
- Ty i Ginny... Daleko zabrnęliście w waszym związku? - zapytała po chwili.
- W końcu... Długo byliście razem - dodała.
Offline
Cho;Harry
Pokiwała głową i lekko ujęła jego dłoń.
-Dobrze. Niech będzie.-powiedziała łagodnie i po czym ucałowała go w policzek.
-Jestem ci wdzięczna.-dodała.
Chłopak zamrugał parę razy a potem potarł kark.
-Wybacz Luna ale nie do końca rozumiem co masz na myśli.-odparł przyglądając się jej uważnie.
Offline
Adam/Luna
Chłopak uśmiechnął się lekko, po czym pocałował ją w czoło.
- To nic takiego - odparł i pogłaskał ją po włosach.
- Uroczo wyglądasz - dodał, omiatając ją dokładnie spojrzeniem.
Blondynka zagryzła wargi i wzruszyła ramionami.
- Pytam ogólnie. Wiesz... Na filmach to zazwyczaj jest tak, że związek zaczyna się tak... Nieśmiało, a potem brnie dalej, zaczyna się planować przyszłość... I posuwać dalej niż pocałunki... - to ostatnie dodała nieco ciszej, oblewając się delikatnym rumieńcem.
Offline
Cho;Harry
Zaśmiała się cicho i otarła policzki.
-Jestem cała mokra. Wyglądam okropnie...-powiedziała rozbawiona. Potem okryła go również kocem.
-Nie chcę abyś się przeziębił.-mruknęła.
Chłopak zamrugał parę razy i zagryzł wargi.
-Pytasz czy... Ja i Ginny...?-mruknął a potem zaśmiał się i pokręcił głową.
-Nie. Nic takiego nie miało miejsca.-dodał.
Offline
Adam/Luna
Zaśmiał się i pokiwał głową.
- Jesteś śliczna. I wyglądasz uroczo w mojej koszulce - odparł rozbawiony i pogłaskał ją po ramieniu. Ona cała była piękna i urocza.
Dziewczyna zaczerwieniła się jeszcze mocniej, po czym położyła dłonie na swoich czerwonych policzkach.
- Nie wiem co mi przyszło do głowy i czemu o to pytam... - mruknęła zakłopotana. W głębi duszy cieszyła się, że Harry i Ginny nie zabrnęli tak daleko.
Offline
Cho;Harry
Zaśmiała się cicho po czym pokręciła głową.
-Uparty jesteś.-mruknęła rozbawiona.
-Ale cieszę się że tak myślisz. Ty też jesteś całkiem przystojny.-dodała wesoło i dotknęła jego nosa.
Chłopak pokręcił głową po czym uśmiechnął się.
-Spokojnie Luna. Nic nie szkodzi.-odparł łagodnie.
-Moja dziewczyna może wiedzieć takie rzeczy.-dodał i musnął jej waegi.
Offline
Adam/Luna
Chłopak zaśmiał się i pokręcił głową.
- Dziękuję. Staram się - odparł rozbawiony, po czym poczochrał ją i powoli wstał.
- Zacząłem pisać nowy wiersz - dodał, podając jej zeszyt.
Dziewczyna zadrżała lekko i uśmiechnęła się leciutko.
- I tak mi głupio, no bo... Nigdy nie myślałam o takich rzeczach - przyznała. Ogólnie... Harry trochę ją zmieniał. Do tej pory Luna była trochę jak mało uświadomione dziecko.
Offline
Cho;Harry
Zaśmiała się cicho i pokiwała głową a potem wzięła zeszyt do ręki.
-O czym jest?-spytała łagodnie po czym otworzyła zeszyt na jego dziele.
Chłopak uśmiechnął się i pogłaskał ją po włosach.
-No dobrze już spokojnie.-odparł łagodnie i musnął jej czoło.
-Chodź przejdziemy się.-dodał a zaraz potem wziął ją na barana trzymając za nogi.
Offline
Adam/Luna
Chłopak zagryzł wargi i odetchnął.
- No... O miłości - odparł rozbawiony i przysiadł obok niej.
- Myślę, że jest całkiem okej. Jeszcze nie skończony, została końcówka - dodał.
Blondynka pisnęła, a potem roześmiała się i objęła go mocno, żeby nie spaść.
- No dobrze, ale gdzie idziemy? - zapytała rozbawiona, głaszcząc lekko jego ramię.
Offline