#1 2019-11-23 20:00:17

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

New kingdom

Nancy/Nicolas

Na dworze w Marsylii od rana panował gwar. Najsłynniejsi Europejscy dekoratorzy i kucharze biegali z kąta w kąt. Wszyscy dlatego, że wieczorem szykował się wielki, wystawny bal. Księżniczka Nancy zaś od rana siedziała zamknięta w swojej komnacie. Dzisiejsze przyjęcie wiązało się z tym, że w końcu pozna swego przyszłego męża. Denerwowała się. Nie miała pojęcia kogo przeznaczył jej ojciec, mimo iż ufała królowi, to nie potrafiła powstrzymać zdenerwowania. Poza tym wszystkim zostawała jeszcze kwestia jej... osobliwej natury.
Z westchnieniem spojrzała w lustro i po raz kolejny przeczesała włosy szczotką. Nagle usłyszała pukanie.
- Proszę! - krzyknęła i obróciła się na fotelu. Do pomieszczenia weszła jedna z jej dwórek, Ervina.
- Przepraszam Nancy, ale król polecił, abyś udała się w końcu na śniadanie, więc przyszłam pomóc ci się ubrać - przyznała dziewczyna. Nancy z westchnieniem skinęła głową, po czym z pomocą przyjaciółki założyła jedwabną, piękną suknię, po czym udała się do sali jadalnej.
Powozy księcia Moliere rozpoczynały kolejny, ostatni już dzień podróży. Zmierzali w kierunku pałacu w Marsylii, gdzie tego wieczora miał odbyć się ważny, dyplomatyczny bal, a także pierwsze spotkanie księcia z jego przyszłą żoną. Nicolas siedział w powozie z boku, blisko okna i wpatrywał się w śnieżny krajobraz. W końcu przeniósł swój wzrok na księcia i uśmiechnął się pod nosem.
- Jesteś dziś bardzo zamyślony - zauważył.

Offline

 

#2 2019-11-23 20:19:58

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Dziewczyna już od rana była na nogach. Nie mogła uwierzyć, że niedługo jej siostra wyjdzie za mąż i możliwe, że opuści ją, pałac i całą Marsylię. Westchnęła cicho i opuściła swoją komnatę kierując się do sali jadalnej. Kiedy tam dotarła zauważyła siedzącego przy stole, starszego mężczyznę, który niecierpliwie stukał palcem w kielich z winem.
-Dzień dobry ojcze - powiedziała łagodnie i zajęła miejsce poprawiając sobie kremową sukienkę.
-A gdzie twoja siostra? W takim dniu nie powinna się spóźniać - mruknął pod nosem upijając łyka alkoholu.
-Na pewno niedługo się zjawi... - odpowiedziała dziewczyna uśmiechając się słabo.
Adrien przez całą drogę do Marsylii wpatrywał się w nieduże okno powozu. Niedługo miał poznać swoją przyszłą żonę, która została mu przypisana wiele lat temu. Nie miał pojęcia jak wygląda, jaka jest... Wiedział jednak, że to jego obowiązek i dla dobra królestwa musiał się z nią ożenić. Z zamyślenia wyrwał ją dopiero głos jego doradcy i przyjaciela.
-Myślę o swojej przyszłej żonie mój przyjacielu - odparł z lekka rozbawiony i oparł się wygodnie.
-Niby to tylko małżeństwo ale... Szczerze mówiąc jestem przerażony - dodał i przeczesał swoje włosy.
Chwilę później przejechali przez bramy miasta i niedługo potem byli już u bram zamku, w którym mieszkała rodzina królewska. Alan - bo tak miał na imię woźnica, zszedł z konia a potem otworzył drzwi od powozu. Adrien odetchnął po czym wysiadł i przeciągnął się rozprostując kości po naprawdę długiej podróży.

Offline

 

#3 2019-11-23 20:40:33

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: New kingdom

Nancy/Nicolas

Dziewczyna wbiegła do sali jadalnej w pośpiechu i zajęła swoje miejsce przy stole.
- Dzień dobry ojcze, siostro. Przepraszam was za spóźnienie - rzuciła od razu, poprawiając suknię. Król spojrzał na córkę i westchnął, ale skinął głową.
- Dobrze, jedzmy więc. Dzisiaj wielki dzień, musimy mieć siłę - odparł i wszyscy przystąpili do posiłku. Gdy ten się skończył, król udał się odpocząć przed przybyciem gości, zaś Nancy westchnęła i opadła na oparcie krzesła.
Nicolas pokiwał głową ze zrozumieniem i pokręcił głową.
- Myślę, że to zupełnie normalne, że się denerwujesz - odparł. Gdy w końcu dotarli na miejsce, wyszedł z powozu zaraz za księciem i również się przeciągnął. Rozejrzał się i lekko uśmiechnął.
- Piękny zamek. - przyznał.

Offline

 

#4 2019-11-23 20:50:05

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Po zjedzeniu śniadania, Clara odprowadziła ojca wzrokiem po czym spojrzała na siostrę.
-Dobrze się czujesz? Wyglądasz blado - zapytała łagodnie i podniosła się z krzesła, a potem podeszła do Nancy i położyła dłonie na jej ramionach.
-Denerwujesz się, co? - mruknęła uśmiechając się słabo.
Adrien spojrzał na budowlę i przytaknął Nicholasowi.
-Rzeczywiście piękny - powiedział.
Po chwili drzwi od zamku się otworzyły i przywitała ich służba oraz doradca króla Victora.
-Nie spodziewaliśmy się tak wcześnie waszej wysokości. Komnaty są już przyszykowane, więc proszę się na początek tam udać. Audiencja u króla odbędzie się niebawem - powiedział mężczyzna. Adrien skinął głową i podziękował, a potem udał się za służkami do komnaty aby się trochę odświeżyć.
-Myślisz, że długo będziemy musieli czekać? - zapytał Nicholasa.

Offline

 

#5 2019-11-23 21:18:55

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: New kingdom

Nancy/Nicolas

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko do siostry i skinęła głową.
- Tak, trochę tak. W końcu zupełnie nie znam tego człowieka. Może być właściwie każdym... - odparła i spojrzała w stronę okien.
-  Mam nadzieję, że ojciec wybrał rozsądnie. Wiem, że to wzmocni nasz kraj i po prostu... Że robię to dla dobra królestwa. - dodała.
Nicolas szedł spokojnie u boku księcia, rozglądając się przy okazji.
- Raczej nie. Jesteśmy wcześnie, to jasne, że król musi się najpierw przygotować. - odparł, wzruszając ramionami.
- Nie martw się, w końcu poznasz swoją wybrankę - dodał z lekkim uśmiechem.

Offline

 

#6 2019-11-23 21:32:05

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Dziewczyna uśmiechnęła się słabo i westchnęła.
-Nawet nie wyobrażam sobie przez co musisz przechodzić - powiedziała delikatnie masując jej ramiona.
-Ale może nie będzie tak źle? Może... Trafi ci się przystojny i mądry książę? - dodała próbując jakoś ją pocieszyć. Po chwili usłyszały chrząknięcie i ujrzały przed sobą Clementa, który był doradcą króla.
-Przepraszam, że przeszkadzam ale właśnie przybył książę Adrien Moliere i Dijon. Król zapowiedział niedługo audiencję więc radzę się przygotować - odparł na co Clara przewróciła oczami. Przecież były przygotowane.
Adrien skinął głową, a potem wszedł do swojej komnaty. Była bardzo przestronna. Odświeżył się trochę a potem podszedł do okna i uśmiechnął się. Marsylia była przepiękna.

Offline

 

#7 2019-11-23 22:22:53

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: New kingdom

Nancy/Nicolas

Uśmiechnęła się do siostry i pokiwała głową, po czym obejrzała się na Clementa. Na jego słowa cicho westchnęła i pokiwała głową.
- Oczywiście, za chwilę będziemy gotowe - odparła, a gdy doradca się oddalił, zerknęła na siostrę.
- Więc... Życz mi szczęścia - westchnęła i ostatni raz spojrzała w duże lustro z boku sali. Poprawiła włosy, po czym udała się do sali tronowej, gdzie już czekał jej ojciec.
Nicolas udał się do swojej tymczasowej komnaty i opadł na fotel. Odpoczął jakiś czas, napił się wody, a potem został wezwany na audiencję, więc wyszedł z pomieszczenia i czekał na księcia w korytarzu.

Offline

 

#8 2019-11-24 08:17:24

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Clara uśmiechnęła się pocieszająco do siostry i odetchnęła cicho gdy tylko opuściła salę. Wiedziała, że taki ślub ją też niedługo czeka i już teraz bardzo się bała. Poszła do swojej komnaty i odświeżyła się jeszcze przed audiencją, a potem skierowała się do sali tronowej. Na szczęście kiedy weszła do środka audiencja jeszcze się nie rozpoczęła więc spokojnym krokiem podeszła do trzech ozdobnych krzeseł i przysiadła na jednym z nich obok siedzącego na samym środku ojca czekając na rozwój wydarzeń.
Adrien obserwował otoczenie, aż do jego komnaty zapukał doradca króla i oznajmił, że audiencja niedługo się rozpocznie. Odetchnął więc głęboko i upił łyk wody, a potem skierował się do sali tronowej. Jego przyjaciel już na niego czekał. Skinął do niego głową, po czym uchylił dwuskrzydłowe drzwi i oboje weszli do środka.
-Wasza królewska mość - odezwał się i skłonił przed królem.
-Nazywam się Adrien Moliere i jak już wiesz przybyłem daleką podróż aby poprosić o rękę jedną z twych córek - dodał i zerknął najpierw na jedną ciemnowłosą dziewczynę, a potem na drugą. Zastanawiał się którą z nich będzie musiał poślubić. Obie były oszałamiająco piękne.

Offline

 

#9 2019-11-27 08:34:03

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: New kingdom

Nancy/Nicolas

Dziewczyna zajęła swoje miejsce i odetchnęła głęboko. Cóż, wiedziała, że ten moment w końcu nadejdzie i starała się nie okazywać emocji. Do sali tronowej weszło dwóch mężczyzn. Obaj skłonili się przed królem, a jeden z nich przedstawił się jako książę. Musiała przyznać, że był naprawdę przystojny.
Król zmierzył go wzrokiem, po czym uśmiechnął się ciepło i wstał, wyciągając dłoń do Nancy. Dziewczyna także się podniosła i ujęła dłoń ojca, który poprowadził ją bliżej księcia.
- Książę, proszę, poznaj moją córkę, a twoją przyszłą żonę, Nancy - przestawił ją, więc skłoniła się delikatnie przed chłopakiem.
Nicolas obserwował wszystko z boku. Musiał przyznać, że księżniczka była naprawdę piękna, zresztą tak samo jak druga z dziewcząt, która musiała być jej młodszą siostrą.

Offline

 

#10 2019-11-27 17:45:23

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Chłopak uśmiechnął się lekko kiedy król podszedł bliżej z jego przyszłą żoną. Delikatnie ujął dłoń dziewczyny i czule ucałował jej wierzch.
-Niezmiernie miło mi cię poznać moja pani. Wyglądasz olśniewająco - odparł łagodnie i się wyprostował.
-Ślub odbędzie się za trzy dni. W międzyczasie, córko pokaż proszę księciu nasz zamek. O ile nie jest zmęczony - powiedział król i zerknął na Adriana.
-Nie, ależ skąd. Chętnie potowarzyszę księżniczce. Będziemy mieli okazję się trochę lepiej poznać - mruknął i uśmiechnął się pokrzepiająco w stronę brunetki.
Clara w tym czasie przysłuchiwała się wymianie zdań cierpliwie, aż w końcu nie wytrzymała i podeszła bliżej.
-Ah tak... To moja druga córka, Clara. - przedstawił ją król, na co dziewczyna delikatnie się skłoniła.
-Musiałam wiedzieć za kogo wyjdzie moja siostra - mruknęła i zmierzyła księcia wzrokiem od stóp do głów, a potem za pomocą czarów przesłała siostrze informację telepatyczną "Mówiłam, że będzie przystojny". Potem przeniosła wzrok na chłopaka stojącego obok księcia zastanawiając się kim jest. Adrien odchrząknął i dotknął ramienia Nicolasa.
-To jest Nicolas, mój doradca. I on na pewno też potrzebuję towarzystwa, kiedy ja będę z Nancy - odezwał się, na co Clara się rozpromieniła.
-Oh ja nie mam nic do roboty - zaśmiała się.

Offline

 

#11 2019-12-01 20:28:32

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: New kingdom

Nancy/Nicolas

Dziewczyna lekko się zaczerwieniła, ale nic nie powiedziała. Spojrzała tylko znacząco na siostrę, a potem wróciła wzrokiem do księcia i jego doradcy.
Nicolas uśmiechnął się do Clary i skinął głową.
- W takim razie będę zaszczycony - odparł i wyciągnął do niej dłoń. Król przytaknął na taki plan, po czym rozkazał im się oddalić. Nancy zbliżyła się więc nieco do Adriena i wskazała na drzwi.
- Tak więc chodźmy - rzuciła po chwili i ruszyła w kierunku wyjścia.

Offline

 

#12 2019-12-01 20:35:42

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: New kingdom

Clara;Adrien

Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie i ujęła dłoń Nicolasa po czym oboje opuścili salę tronową ruszając korytarzami zamku.
-A więc przyszły mąż mojej siostry... Jaki on jest? Długo już służysz u jego boku? - zapytała uważnie przyglądając się chłopakowi. Martwiła się czy Nancy będzie miała z nim dobrze czy też wręcz przeciwnie.
Adrien skinął głową i ruszył za księżniczką, a gdy znalazł się obok niej wyciągnął w jej kierunku swoje ramię.
-Mogę prosić? - zapytał lekko się uśmiechając. Kiedy Nancy ujęła jego ramię ruszyli zwiedzać zamek.
-Pięknie tu. Zapewne latem jeszcze piękniej - odezwał się zerkając na krajobraz za oknem.
-Pewnie jesteś bardzo zestresowana tym wszystkim, prawda? -mruknął.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.metin2forums.pun.pl www.pirotechnika.pun.pl www.akkatsuki.pun.pl www.gazeta-gwiazda.pun.pl www.grove.pun.pl