#1 2015-08-01 22:10:45

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Hogwart

Cho;Harry
Dziewczyna przebudziła się dość wczesnym rankiem. Cieszyła się, że już po wszystkim, że już po wojnie. Chociaż mimo wszystko niektórzy ze śmierciożerców uciekli po śmierci Voldemorta. Odetchnęła cicho po czym wstała z łóżka i ubrała na siebie swój mundurek. Uczesała swoje czarne włosy w kucyka po czym wyszła z dormitorium i skierowała się do Wielkiej Sali na śniadanie.
Harry był szczęśliwy, że udało mu się pokonać Voldemorta. Nie miał koszmarów, nie słyszał głosów i to co najważniejsze nie obawiał się, że któryś z jego przyjaciół mógłby zginąć. Podniósł się z łóżka po czym spojrzał na Rona, który jeszcze smacznie sobie spał. Zaśmiał się pod nosem po czym ubrał mundurek i zawiązał krawat po czym zbudził przyjaciela i zszedł na śniadanie.

Offline

 

#2 2015-08-01 22:30:03

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak obudził się rano. Odetchnął i przetarł powieki. Dobrze, że Voldemort już nie żył. Cieszył się też, że jego rodzice i znajomi ze szkoły byli bezpieczni. Nie przyczynił się jakoś specjalnie, ogólnie nie rozmawiał z wieloma osobami, ale w gruncie rzeczy też bardzo mu zależało na tych ludziach...
Odetchnął, po czym wstał i ubrał się szybko. Zabrał książkę, którą teraz czytał i poszedł na dół, do Wielkiej Sali, na śniadanie.
Jasnooka dziewczyna przebudziła się bardzo wcześnie, jeszcze przed wschodem. Lubiła oglądać wychodzące zza rzeki słońce. Wstała i przysiadła na parapecie pokoju. Kiedy słońce już było wysoko, nadeszła pora śniadanie. Luna ześlizgnęła się z parapetu, a potem ubrała. Na szczęście nikomu nie przyszło do głowy schować jej ubrań. Taki plus tej sytuacji... Że przynajmniej już jej tak nie dokuczali. Nie żeby się przejmowała. To nie było w jej naturze.
Ubrała się, a potem zeszła na śniadanie.

Offline

 

#3 2015-08-01 22:36:36

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Dziewczyna zajęła miejsce przy stoliku Krukonów i westchnęła pod nosem. Przez ostatnie lata jakoś źle się tutaj czuła. Do dziś nie mogła sobie wybaczyć tego, że zdradziła Umbridge gdzie jest pokój życzeń. Przez to wszystko wiele osób się od niej odsunęło. Przeczesała włosy i spojrzała na jedzenie. Chyba nie miała apetytu. Wlała sobie herbaty po czym upiła łyka i zaczęła w niej mieszać łyżeczką.
Chłopak szedł korytarzem, a kiedy zobaczył w drodze do Wielkiej Sali swoją przyjaciółkę uśmiechnął się i podbiegł do niej.
-Cześć Luna. Jak się masz?-zapytał wesoło przyglądając się blondynce. Strasznie ją lubił.

Offline

 

#4 2015-08-01 22:45:55

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak dotarł do Wielkiej sali i przysiadł gdzieś na końcu stolika Gryfonów. Nałożył sobie trochę jedzenia, nalał herbaty i jedząc, zajął się książką. Czasami miał wrażenie, że powinien trafić do Krukonów. To oni skupiali się na intelekcie. Ale coś dziwnego w jego głowie jednak umieściło go w Gryffindorze.
Blondynka obejrzała się i uśmiechnęła leciutko na widok Harry'ego.
- Dzień dobry Harry. U mnie wszystko w porządku, a ty jak się czujesz? - odparła swoim bardzo melodyjnym, łagodnym, trochę dziecinnym głosem. Lubiła Pottera, ponieważ był jednym z jej pierwszych przyjaciół w życiu.

Offline

 

#5 2015-08-01 22:51:55

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Młoda Chinka dopiła herbatę, a potem wstała i skierowała się do dormitorium po swoje książki. Miała teraz zajęcia z Transmutacji z profesor McGonagall i nie chciała się spóźnić. Co prawda miała jeszcze trochę czasu, jednak wolała tam być przed innymi. Zabrała książki po czym skierowała się do odpowiedniej sali, lecz kiedy wychodziła zza rogu potrącili ją Ślizgoni rok od niej młodsi, jednak o wiele wyżsi przez co podręczniki jej wyleciały.
-Uważaj jak chodzisz!-warknął jeden z nich po czym kopnął jedną książkę na koniec korytarza.
Harry uśmiechnął się lekko po czym pokiwał głową.
-Świetnie. Znakomicie.-odparł wesoło, a kiedy weszli do Wielkiej Sali westchnął.
-To co? Widzimy się na zajęciach? Jakbyś czegoś potrzebowała daj znać.-powiedział uśmiechając się łagodnie po czym zajął miejsce wśród Gryfonów.

Offline

 

#6 2015-08-01 23:01:46

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak skończył jeść i schował swoją książkę, po czym wstał. Musiał iść na zajęcia. Co prawda jeszcze trochę czasu, ale zazwyczaj chodził powoli...
Kiedy właśnie kierował się na Transmutację, zauważył Cho i jakiś dwóch, młodszych chłopaków, Ślizgonów. Pokręcił głową z niedowierzaniem i podniósł książkę Chinki, którą jeden kopnął.
- Te wasze snobistyczne mamusie was nie nauczyły jak się traktuje książki. I kobiety? - mruknął niezadowolony, zbliżając się do zebranych.
Dziewczyna pomachała tylko Harry'emu, a potem usiadła przy stole dla Krukonów. Zajęła się jedzeniem tego, co podali. Myślała o tym co będzie dziś robić po zajęciach. Może przejdzie się do Zakazanego Lasu? Lubiła go i wcale jej nie przerażał. Była zaprzyjaźniona z paroma zwierzętami tam. O dziwo nawet centaury całkiem ją lubiły. Pewnie dlatego, że często tam bywała.

Offline

 

#7 2015-08-01 23:07:48

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Ukucnęła i zebrała książki, ale nic się nie odezwała. Kiedy usłyszała męski głos uniosła wzrok i zagryzła wargi.
-Daj spokój. Nic się nie stało...-powiedziała cicho Cho na co Ślizgoni się zaśmiali.
-Widzisz? Ona tak lubi.-odparł jeden z nich imieniem David po czym wziął ją za ramię i lekko potrząsnął.
Chłopak odetchnął i zjadł pożywne śniadanie co jakiś czas spoglądając na stół Krukonów. Jakoś ostatnio rzadko spędzał czas z przyjaciółką, więc miał nadzieję, że dzisiaj porobią coś razem. Gdy skończył pożegnał się z Ronem i Hermioną po czym wstał i podszedł do Luny.
-Masz może na dzisiaj jakieś plany?-spytał łagodnie.

Offline

 

#8 2015-08-01 23:13:59

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak zmarszczył brwi, na potem wyrwał Cho Davidowi, po czym odepchnął go.
- Ogarnij się dzieciaku i spadaj na zajęcia - warknął Adam, a następnie wyjął różdżkę i przystawił ją do szyi Ślizgona.
- I naucz się szacunku - dodał. 
Blondynka drgnęła nieco zaskoczona, wyrwana z głębokich przemyśleń. Zresztą, ona ciągle popadała w zadumę. W sumie prawie całe życie przeżyła w takich rozmyślaniach. Spojrzała na Harry'ego, a kiedy dotarło do niej co powiedział pokiwała powoli głową.
- Myślałam nad przejściem się do Zakazanego Lasu - odparła na jego pytanie - Dlaczego o to pytasz? - zapytała zaraz.

Offline

 

#9 2015-08-01 23:18:32

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Chłopak zamrugał parę razy, a potem zacisnął zęby.
-Uważaj z kim zadzierasz.-warknął, a potem wraz z innymi Ślizgonami odeszli. Młoda Chinka przygryzła wargi i spojrzała na Adama, a potem odchrząknęła cichutko.
-M-Mogę książkę?-spytała.
Chłopak uśmiechnął się po czym spojrzał na nią.
-A mógłbym wybrać się z tobą? Nakarmilibyśmy testrale jak za dawnych czasów.-odparł wesoło przeczesując włosy.

Offline

 

#10 2015-08-01 23:21:56

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak spojrzał na brunetkę i pokiwał głową.
- Tak, oczywiście, proszę - odparł i oddał jej książkę.
- Uważaj na nich, dobrze? To idioci, ale mogą być niebezpieczni. Jak to Ślizgoni. Chociaż przynajmniej nie wieją na widok różdżki, jak Malfoy - dodał po chwili i posłał jej łagodny uśmiech.
Dziewczyna pokiwała głową i uśmiechnęła się.
- Oczywiście, byłoby bardzo miło mieć towarzystwo - odparła po chwili i wzięła swoje książki.
- Chyba niedługo zaczynają się zajęcia. Idziemy? - zapytała, przyciskając podręczniki do piersi.

Offline

 

#11 2015-08-01 23:26:25

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Pokiwała głową i wzięła książkę.
-Dobrze. Dziękuję.-powiedziała łagodnie odgarniając kosmyki włosów które wydostały się z jej kucyka.
-Muszę już iść. Na razie.-mruknęła i skierowała się do sali a gdy tam dotarła zajęła miejsce.
Chłopak pokiwał głową i uśmiechnął się.
-Pewnie chodźmy.-odparł wesoło i oboje poszli do sali gdzie uczyła jego wychowawczyni. Uwielbiał ją.
-Mam nadzieję że nikt ci już niczego nie zabiera.-mruknął po chwili.

Offline

 

#12 2015-08-01 23:33:15

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak tylko skinął głową. W sumie szedł w tą samą, ale postanowił już jej nie męczyć. Skierował się bardzo powoli do sali, a kiedy tam dotarł, zajął miejsce gdzieś z boku i czekał na rozpoczęcie zajęć, pochłonięty lekturą.
Blondynka uśmiechnęła się łagodnie i pokiwała głową.
- Nie, jakoś przestali. Tak mi się wydaje. To miłe, że już tego nie robią, chociaż nigdy mi to specjalnie nie przeszkadzało. To było nawet zabawne ich szukać - odparła po chwili. Zawsze była bardzo optymistyczna i w każdym widziała tylko to co dobre.

Offline

 

#13 2015-08-01 23:37:32

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Dziewczyna rozejrzała się i westchnęła. W sali było coraz więcej osób więc usiadła prosto i zaczęła szkicować w swoim zeszycie. Uwielbiała to robić.
Harry zaśmiał się cicho po czym lekko pogłaskał ją po plecach.
-Czasami mnie zadziwiasz Luna. Pozytywnie oczywiście.-odparł wesoło a gdy już dotarli zajął miejsce. Kiedy przyszła profesor McGonagall rozpoczęła się lekcja.

Offline

 

#14 2015-08-01 23:46:35

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: Hogwart

Adam/Luna

Chłopak schował swoją książkę, po czym skupił się na lekcji. Lubił lekcje z McGonagall. Była surowa, ale też bardzo sympatyczna i świetnie uczyła.
Luna nie do końca zrozumiała o co chodziło Harry'emu, ale uśmiechnęła się i zajęła swoje miejsce. Kiedy przybyła nauczycielka, starała skupić się na lekcji, chociaż z jej marzycielską naturą nie było to najprostsze. Kiedy zajęcia się skończyły, zebrała swoje rzeczy, włożyła je do torby i wstała z krzesła.

Offline

 

#15 2015-08-01 23:51:22

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: Hogwart

Cho;Harry
Gdy lekcja z McGonagall się skończyła czekały ją jeszcze Eliksiry Wróżbiarstwo i Mugoloznastwo. Gdy już przebrnęła przez resztę zajęć postanowiła udać się do biblioteki w której ostatnio najlepiej się czuła. Wzięła jedną z ksiąg o Magicznych Stworzeniach po czym przysiadła gdzieś z boku i zaczęła czytać.
Harry po skończonych zajęciach poszedł szukać Luny. Gdy ją znalazł uśmiechnął się i podszedł bliżej.
-Cześć. To co? Gotowa na spacer?-spytał wesoło przyglądając się blondynce.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.provet3rans-clan.pun.pl www.kingbattale.pun.pl www.impressivetitle.pun.pl www.gsm-java.pun.pl www.salonykosmetyczne.pun.pl