#376 2019-07-28 22:44:50

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Ariel również odmówiła, a potem zaczęła rozglądać się po mieszkaniu. Było bardzo przytulnie urządzone, zupełnie jakby w ogóle nie było żadnej apokalipsy.
-To plemiona dzikich ludzi, którzy zaszyli się w lasach. Nie wiemy dlaczego zaatakowali naszą wioskę ale tylko my przeżyliśmy - powiedziała kobieta ze smutkiem w oczach.
-Bardzo mi przykro... - odparła Ariel lekko przygryzając dolną wargę.
-Cóż... Czasu niestety się nie cofnie, prawda? - dodała.
Chłopak westchnął ciężko i lekko pokręcił głową.
-Może powinieneś dać jej trochę czasu? Niech ochłonie a potem pogadacie - mruknął i poklepał go po ramieniu.
-U mnie jest chyba trochę gorzej - dodał i opowiedział Oliverowi historie.

Offline

 

#377 2019-07-28 22:59:51

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Dziewczyna przyjrzała się kobiecie, a potem skinęła głową i zaczęła się rozglądać. Czuła, że coś jest nie tak, ale nie chciała nic mówić. Możliwe, że to po prostu była jej paranoja.
- Przepraszam, że tak wypytuję, ale wydarzyło się to już dawno? Atakowali was później? Pytam, ponieważ my obozujemy nie tak daleko i po prostu chcielibyśmy wiedzieć przed czym musimy się bronić - przyznała.
Oliver wysłuchał historii Aleca, po czym uniósł brwi i zagryzł wargi.
- Myślisz, że to mogła być ona? - zapytał w końcu. Właściwie nie znał Leny zbyt dobrze, ale nie wyglądała na taką, która mogłaby z zazdrości zaatakować inną dziewczynę.

Offline

 

#378 2019-07-28 23:05:40

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Kobieta uśmiechnęła się ciepło i pokręciła głową.
-Nic nie szkodzi kochanie. To było kilka dobrych lat temu. Teraz nawet tędy nie przechodzą. Może myślą, że zabili wszystkich - powiedziała i zamieszała jakąś ciecz w starym, zardzewiałym garnku. Po chwili do domku wszedł starszy mężczyzna oraz nieco młodszy niosąc ze sobą zabitego jelenia.
-Oh nie wiedziałem, że mamy gości - odparł ten starszy.
Chłopak pokręcił głową i przeczesał włosy.
-Nie wiem. Coraz bardziej wydaje mi się, że raczej nie miała z tym nic wspólnego a ja okropnie ją potraktowałem - odparł wzdychając ciężko.
-Ale z drugiej strony... Czy Lizzie sama by się tak skrzywdziła? - dodał.

Offline

 

#379 2019-07-28 23:22:00

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Skinęła głową ze zrozumieniem, a gdy zjawił się ten mężczyzna, spojrzała na Ariel i przygryzła lekko dolną wargę.
- Tak... Przepraszamy, że przeszkadzamy. Myśleliśmy, że wioska jest opuszczona i przyszliśmy się po prostu rozejrzeć. Ale będziemy już wracać, nie chcemy was niepokoić - odezwała się w końcu.
Chłopak pokiwał powoli głową, po czym westchnął.
- Może ktoś inny zrobił jej krzywdę, a ona to wykorzystała. Zresztą nie wiem, to ty znasz tę dziewczynę całe życie. Lenę znasz bardzo krótko. Ja nie znam żadnej z nich, więc ciężko mi to oceniać. Myślę, że powinieneś porozmawiać z obiema i poważnie się nad tym zastanowić - odparł.

Offline

 

#380 2019-07-28 23:28:10

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Dziewczyna pokiwała głową i lekko się uśmiechnęła.
-Tak, Lena ma racje - powiedziała.
-Tak szybko? Może zostaniecie jeszcze chwilę? Tak rzadko miewamy gości - odparła kobieta. Ariel chciała coś powiedzieć ale odezwała się jej krótkofalówka.
-Ariel? Wszystko dobrze?
-Tak, jesteśmy właśnie w... - zaczęła ale nie zdążyła dokończyć bo poczuła wilgotną szmatkę na ustach z wyczuwalnymi ziołami. Poczuła ogromne zawroty głowy, a potem po prostu zemdlała, a ostatnie co zobaczyła to jak robią to samo z jej przyjaciółmi.
Alec pokiwał głową i westchnął.
-Wiem. Oby się to jakoś wszystko ułożyło - odparł. Po chwili kanclerz zaczął nawoływać Ariel, a gdy się odezwała a potem połączenie nagle zostało zerwane, chłopak momentalnie się wyprostował.
-Coś jest nie tak... - mruknął.

Offline

 

#381 2019-07-28 23:33:42

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Dziewczyna chciała coś powiedzieć, ale nagle poczuła na ustach jakąś szmatkę i zaczęła tracić przytomność. Nie miała pojęcia co się dzieje, zakręciło jej się w głowie, a potem jej powieki opadły i zupełnie odpłynęła.
Oliver wyprostował się, a potem szybko się podniósł i podszedł bliżej Kanclerza. Gdy Ariel nie odpowiedziała jeszcze kilka razy, chwycił za broń.
- Trzeba tam iść. Może ktoś ich zaatakował, musimy to natychmiast sprawdzić - rzucił szybko. Naprawdę bardzo bał się o swoich ludzi, szczególnie o Ariel.

Offline

 

#382 2019-07-28 23:40:23

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Dziewczyna przebudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu, oświetlonym tylko przez pojedyncze lampy. Była przywiązana i leżała na zimnym stole. Zacisnęła zęby i próbowała się wyswobodzić jednak nic to nie dało. Dopiero potem ogarnęła, że to wygląda jak rzeźnia. Wzięła kilka głębokich oddechów czując narastającą panikę. Kiedy usłyszała krzyk Nathana, a potem zauważyła jak kilka metrów dalej, zza białej zasłony na podłodze leży ręka bez ciała krzyknęła.
Chłopak pokiwał głową i również się podniósł.
-Zgadzam się. Wyruszmy jak najszybciej - odparł. Kanclerz spojrzał na nich po czym skinął głową.
-Zbierzcie ludzi i przygotujcie broń. Niech pójdzie z wami ktoś kto już tam był - powiedział.
Alec od razu opuścił kapsułę i wybrał kilkoro ludzi, którzy znali się na broni. Przeładował swoją i stanął przy bramie. Strasznie martwił się o Lenę.

Offline

 

#383 2019-07-28 23:54:32

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Powoli uchyliła powieki, ale i tak niewiele widziała. Strasznie bolała ją głowa i czuła się jakby zaraz miała zwymiotować. Czuła dookoła metaliczny zapach krwi, przez co robiło jej się jeszcze bardziej niedobrze. Nie była pewna co się dzieje, ale słyszała krzyki i to wystarczyło, aby zaczęła tracić oddech. Ogarnęła ją panika, płuca były ciężkie, a ona próbowała wyrwać się z więzów, ale nie była w stanie. Czuła, że w jej oczach zbierają łzy przerażenia.
Oliver zebrał kilka osób, a gdy byli już w pełnym składzie, ruszyli do wioski. Dotarli tam szybko, ponieważ nie było to daleko.
- Rozglądajcie się uważnie i zwracajcie uwagi na wszystkie szczegóły - rzucił i ruszył z uniesioną bronią, aby przeszukać wszystkie pomieszczenia i domy.

Offline

 

#384 2019-07-29 00:01:59

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Ariel czuła jak łzy spływają jej po policzkach kiedy słyszała krzyki Nathana. Boże, dlaczego oni to robili?
-Ktoś jest na zewnątrz. Sprawdzę co się dzieje - powiedział starszy mężczyzna, wziął ze sobą dużą maczetę i wszedł po wysokich schodach. Kobieta była zajęta czymś przy blacie, a tamten chłopak masakrował ciało Nathana. Znów próbowała się wyrwać z tych więzów i po chwili poczuła jak lekko sie rozluźniają. Z trudem wyciągnęła jedną rękę, a potem drugą i rozwiązała nogi. Cicho zeszła ze stołu i podeszła do związanej Leny. Przyłożyła palec do ust i zaczęła ją rozwiązywać, jednak nie dokończyła nawet jednego więzła i dostała czymś metalowym najpierw po zebrach, a pitem nogach i opadła na ziemię jęcząc z bólu.
-Nie wolno się wymykać - powiedziała kobieta.
Chłopak westchnął zdenerwowany. Był bardzo zaniepokojony. Szedł powoli z uniesioną bronią i rozgladał się uważnie. Kiedy próbował otworzyć jedne z drzwi, nagle ktoś stanął w ich progu, starszy mężczyzna.
-Czy mogę w czymś pomóc? - zapytał unosząc brew.

Offline

 

#385 2019-07-29 00:13:24

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Spojrzała przerażona na Ariel, a gdy ta kobieta uderzyła ją czymś metalowych, zacisnęła usta żeby nie krzyknąć z przerażenia. Zdążyła już się rozejrzeć i zrozumieć co się dzieje. Wiedziała, że musi się opanować i coś zrobić. Poczuła, że jeden z więzów nieco się rozluźnił, ale nie mogła nic zrobić, ponieważ ta kobieta stała obok. Zamknęła oczy i oddychała głęboko. Czuła, że ma atak. Nagle nie czuła już przerażenia, a wściekłość. Gdy kobieta odwróciła się tyłem, sięgnęła zębami do więzów na rękach i udało jej się pociągnąć tak, że puściły. Potem z całej siły pociągnęła te na nogach, więc gdy one także puściły. Kobieta usłyszała dźwięki, ale zanim zdążyła się na nią rzucić, to ona wskoczyła jej na plecy i zaczęła okładać rękami i kopać.
Oliver spojrzał na tego mężczyznę i zmarszczył brwi.
- Szukamy naszych przyjaciół. Przyszli tutaj, ale urwała nam się łączność i nie możemy ich znaleźć - wyjaśnił ostrożnie.

Offline

 

#386 2019-07-29 00:22:12

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Kobieta zaczęła krzyczeć i z pomocą przyszedł jej syn. Oderwał Lenę od jego matki i przycisnął jej ciało do podłogi.
-Co za mała suka. Najpierw ją potniemy - odparła kobieta ocierając krew z ran. Chłopak przytrzymywał ją, a kobieta wzięła nóż i podwinęła bluzkę Leny. Przejechała ostrzem po jej skórze, a potem wtopiła je w nią. Ariel słysząc krzyk przyjaciółki chciała coś zrobić. Ledwo mogła się ruszać ale udało jej się powoli podnieść, wzięła nieduży toporek z blatu i kilkoma zamachami wbiła go w ciało kobiety, przez co jej krew cała ją opryskała, a nóż który trzymała został w ciele Leny.
Chłopak lekko zmarszczył brwi i spojrzał podejrzliwie na mężczyznę.
-Przyjaciół? Dwie dziewczyny i chłopak? Byli tutaj. Ugościliśmy ich a potem poszli w dalszą drogę - powiedział. Zaraz jednak Alec usłyszał znajomy krzyk, który musiał należeć do Leny.
-Kurwa! - warknął i uderzył faceta z broni po czym wszedł do mieszkania.

Offline

 

#387 2019-07-29 00:31:52

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Dziewczyna krzyknęła z bólu i próbowała się wyrwać, ale to tylko pogarszało sprawę. Czuła, że po twarzy płynął jej łzy, ale nie umiała skupić się na niczym oprócz bólu i złości. Gdy Ariel zabiła tę kobietę, do Leny podbiegł młody chłopak. Zdążyła jednak podciąć mu nogi. Chłopak upadł, a ona zaczęła okładać go pięściami. Dziewczyna straciła kontakt, a ocknęła się dopiero, kiedy nagle do pokoju wbiegł Oliver i Alec. Chłopak spojrzał na scenę z przerażeniem, a potem złapał Lenę za ramiona i odciągnął od syna tych ludzi, który nie ruszał się. Nie wiedziała czy nie żył, czy był nieprzytomny. Cała się trzęsła, wszystko było we krwi, nóż wciąż tkwił w jej brzuchu, ale nie czuła bólu przez adrenalinę, która płynęła w jej żyłach.
- Zabierzcie ją szybko, jest ranna! - warknął Oliver do Aleca i jeszcze innego chłopaka, który przyszedł z nimi, a sam powoli podszedł do Ariel.
- Hej, kochanie... Już dobrze, jesteś bezpieczna - zaczął powoli, wyciągając do niej rękę. Miał nadzieję, że w tej sytuacji nie będzie od niego uciekać.

Offline

 

#388 2019-07-29 00:38:09

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Bruentka opuściła narzędzie, które było całe we krwi i odetchnęła głęboko. Czuła, że cała się trzęsie. Po chwili zobaczyła znajome twarze wbiegające do pomieszczenia. Poczuła jak łzy cisną jej się do oczu. Chwyciła dłoń Olivera i zrobiła dwa kroki ale zaraz jęknęła dotknęła miejsca w który mocno dostała metalowym prętem.
-Nie mogę... - powiedziała cicho.
Alec spojrzał na tą scenę przerażony, a potem przeniósł wzrok na Lenę i na nóż wbity w jej ciało.
-Boże... - odparł cicho i szybko wziął ją na ręce.
-Już dobrze. Nic ci nie będzie - powiedział łagodnie i wyniósł ją z domu a później ruszył szybko do obozu.
-Tylko nie zamykaj oczu, dobrze? Skup się na mnie - dodał łagodnie.

Offline

 

#389 2019-07-29 00:43:47

Natsuyu

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14631
Punktów :   

Re: The 100

Lena/Oliver

Dziewczyna wraz z opadającą złością czuła coraz większy ból. W jej oczach zbierały się łzy, nie była pewna czy z bólu, czy z emocji. Spojrzała na Aleca i potrząsnęła głową.
- Nie mam siły - szepnęła, opierając głowę o jego ramię. Starała się nie zamykać oczu, ale z każdą chwilą było to coraz trudniejsze.
Oliver szybko objął dziewczynę, a potem wziął ją na ręce.
- Zaniosę cię, spokojnie. Chodźmy stąd - odparł łagodnie, po czym czym prędzej ruszył do wyjścia. Dziewczyna była w miarę przytomna, więc nie martwił się o nią aż tak bardzo. Jednak bał się jak to wszystko na nią wpłynie.
- Niedługo będziemy w obozie - mruknął i pocałował ją lekko we włosy.

Offline

 

#390 2019-07-29 00:47:21

Markuś

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-22
Posty: 14703
Punktów :   

Re: The 100

Ariel;Alexander

Powoli pokiwała głową i oparła ją o tors chłopaka. Nie odezwała się przez całą drogę. Martwiła się o Lenę.
Alec pokręcił głową i przyśpieszył kroku.
-Wiem kochanie, ale musisz być silna. Proszę wytrzymaj - powiedział a kiedy tylko dotarli do obozu od razu wszedł do kapsuły i ułożył dziewczynę na jednej z prycz.
-Pomóż jej - zwrócił się szybko do jej matki.
Ariel również została przeniesiona do kapsuły. Zerkała co jakiś czas w miejsce, gdzie leżała Lena. Bardzo się martwiła.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grachaotic.pun.pl www.transeuro.pun.pl www.fani-fantastyki.pun.pl www.kaliscyfilolodzy.pun.pl www.polskitokyodrift.pun.pl